– Test z polskiego był łatwy. Trzeba było napisać rozprawkę o tym, jak literatura pozwala nam lepiej poznać i zrozumieć minione wieki. Wszystko trzeba było poprzeć przykładami z literatury, więc napisałyśmy m.in. o „Krzyżakach”, „Kamieniach na szaniec” czy antycznych tragediach. Z tym nie miałyśmy problemu i wszystko napisałyśmy – opowiadają Karolina, Zosia i Julia, trzecioklasistki z Kochanowskiego.
Przewodnim tematem na w części dotyczącej języka polskiego była „Zemsta”. Uczniom więcej problemów sprawiła część z zakresu historii.
– Część historyczna była trudniejsza, wtedy też zaczęliśmy się stresować. Było dużo pytań o średniowiecze i rozbiory Polski. Sporo było map, ale te akurat były łatwe. Trochę obawiamy się jutrzejszego testu z przedmiotów ścisłych. Pewnie matematyka będzie trudna – mówią gimnazjalistki.
Karolina, Zosia i Julia chcą kontynuować naukę w Kochanowskim. Także dyrektor szkoły ma nadzieją, że uczniowie napiszą egzaminy na tyle dobrze, że będą mogli zostać w tej szkole.
– Mamy 64 gimnazjalistów, dzisiejszy egzamin pisało 62, ponieważ mamy 2 laureatów, także oni są zwolnieni z pisania egzaminu. Wszyscy mamy stres, nie tylko uczniowie, bo to poważny egzamin, decydujący o tym, czy uczeń dostanie się do wymarzonego liceum – wyjaśnia Romuald Lis, dyrektor ZSO im. Jana Kochanowskiego i dodaje – Miejmy nadzieję, że dostaną się do naszej szkoły. Chcielibyśmy, aby nasi uczniowie tu przychodzili, ale też żeby było to poparte wynikami.
Jutro przed uczniami kończącymi gimnazjum kolejna część egzaminów, tym razem z przedmiotów ścisłych. Natomiast w czwartek testy z języka obcego.
Egzaminów dzień pierwszy
Dziś trzecioklasiści ze szkół gimnazjalnych napisali pierwszą, humanistyczną część egzaminu kończącego ten etap edukacji. Najpierw musieli zmierzyć się z pytaniami dotyczącymi języka polskiego, a po kilkunastominutowej przerwie z zagadnieniami z zakresu historii. My sprawdziliśmy, jak poradzili sobie z tym uczniowie z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 6. im. Jana Kochanowskiego.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu