Posłowie PiS chcą aby uchylony został obowiązujący od 2008 roku art. 17 ustawy o pracownikach samorządowych, który pozwala na zatrudnianie asystentów i doradców w urzędach marszałkowskich, starostwach powiatowych i urzędach gmin.
Dotychczas przepis pozwalał na zatrudnienie maksymalnie trzech doradców w gminach do 20 tys. mieszkańców. W gminach powyżej 100 tys. mieszkańców asystentów może być aż siedmiu. - Pan Prezydent szanuje obowiązujące prawo i w swoich decyzjach zawsze kieruje się jego literą. Prezydent Radomia zgodnie z aktualnie obowiązującym prawem, może zatrudnić siedem osób na stanowiskach asystentów lub doradców. Tymczasem jest ich jedynie dwóch – powiedziała nam Ryszarda Kitowska z biura prasowego magistratu.
Doradcami Andrzeja Kosztowniaka są Zbigniew Latek i Krzysztof Sońta. Pierwszy z nich zajmuje się doradztwem i analizami w dziedzinie użytkowania ciepła, energii elektrycznej i paliwa gazowego, monitoruje bezpieczeństwo energetyczne mieszkańców i zaopatrzenie w ciepło, opiniuje projekty planów inwestycyjnych w tym zakresie. Drugi zaś doradza prezydentowi w sprawach dotyczących możliwości rozwiązania lub łagodzenia problemów osób wykluczonych.
Parlamentarzyści PiS chcą także aby nie powstawały gabinety polityczne ministra wspierające go w pracy. Nie zgadzają się również na zatrudnianie pracowników urzędów państwowych w gabinecie politycznym Prezesa Rady Ministrów, wiceprezesa Rady Ministrów, ministra oraz innego członka Rady Ministrów.
Doradców i asystentów nie będzie?
Bez doradców i asystentów w w urzędach gmin, urzędach marszałkowskich i starostwach powiatowych – taki projekt złożył w Sejmie Klub Prawa i Sprawiedliwości. Posłowie wnioskują także o niepowstawanie gabinetów politycznych ministra wspierających go w pracy.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu