- To bardzo dobra decyzja - powiedział portalowi Radom24.pl zadowolny przewodniczący rady miejskiej Dariusz Wójcik, który od poczatku nie krył, że optuje za takim rozwiązaniem. - Prezydent reprezentuje mieszkańców i nie powinien uczestniczyć w cyrku organizowanym przez premiera - mówił dosadnie przewodniczący.
Jak nas poinformował szef kancelarii prezydenta Artur Standowicz, decyzja została podjęta po rozważeniu wszelkich za i przeciw.
- Generalnie jednak bezpieczniej będzie zgromadzić kibiców w jednym miejscu pod kontrolą, niż zadbać o porządek w mieście, gdzie mogą oni przebywać w rozproszonych grupach - powiedział naszemu portalowi dyrektor Standowicz.
To jednak może nie być koniec całej sprawy. Przypomnijmy, że Łódzki Okręgowy Związek Piłki Nożnej, który prowadzi rozgrywki o mistrzostwo III ligi piłkarskiej, zabronił wstępu na mecz kibicom gości, w tym wypadku Radomiaka. A ponieważ Broń swój stadion ma w remoncie, pojedynek derbowy odbędzie się właśnie na obiekcie MOSiR przy ul. Struga 63, na którym na co dzień grają futboliści Radomiaka. Tym samym fani "zielonych" nie mają prawa wejść na "swój" stadion. Ale pozostaje pytaanie, w jaki sposób zabronić im kupowania biletów?
Negatywną opinię co do wstępu kibiców na ten mecz wydała radomska policja, która sugerowała, aby mecz odbył się bez udziału publiczności, ze względu na zagrożenia wynikające z najwyższego stopnia ryzyka, do jakiego został zakwalifikowany. Prezydent jednak swoją decyzję podjął po konsultacji z policją. Na jej wniosek jednak stadion dla kibiców moze zamknąć wojewoda mazowiecki.
Władze Radomia za naszym pośrednictwem apelują do kibiców piłkarskich w mieście o kulturalny doping i wzajemny szacunek.
Mecz ma odbyć się 5 czerwca o godz. 17.00.
* * * * * * * *
A oto pełny komunikat magistratu w tej sprawie:
Komunikat UM
Prezydent Andrzej Kosztowniak podjął decyzję o rozegraniu meczu derbowego przy udziale publiczności. Taka decyzja zapadła po rozmowach jakie prezydent odbył z komendantem miejskim policji, władzami klubów Broń Radom i Radomiak oraz przedstawicielami kibiców obu drużyn. Kibice zapewnili prezydenta, iż dołożą wszelkich starań aby nie doszło do sytuacji naruszenia prawa. Będą apelować do kibiców swoich drużyn o zachowanie spokoju na stadionie jaki i wokół niego.
- Łatwiej będzie zapanować nad kibicami, którzy będą od siebie odseparowani na stadionie niż poza nim. Taki bezpośredni kontakt byłby w przypadku zamknięcia stadionu. Wówczas trudniej byłoby zaprowadzić porządek wśród kibiców, którzy zgromadziliby się na ulicach - mówi prezydent Andrzej Kosztowniak.
Prezydent apeluje do kibiców obu drużyn o kulturalny doping swoich zespołów i pokazanie, że radomskim kibicom można ufać. Prosi również o spokój i poszanowanie pracy policji i służb porządkowych, któ;rych zadaniem jest czuwanie nad zapewnieniem porządku i bezpieczeństwa.