Włodzimierz Czarzasty odwiedzi 42 powiaty w województwie mazowieckim. - Chcę poznać się z ludźmi, poznać problemy Mazowsza. W piątek mam zamiar odwiedzić mieszkańców Przysuchy - powiedział przewodniczący Rady Mazowieckiej SLD.

Czarzasty zwrócił uwagę na fakt, że Radom nie jest sypialnią Warszawy. - W Radomiu i powiecie jest bardzo wysokie bezrobocie. Wiele osób wyjeżdża do pracy do stolicy. A wasze miasto nie jest i nie będzie sypialnią Warszawy. Jako osoba znająca jej władze zapewniam, że takich sypialni mamy już wiele, a jeśli będzie potrzeba wybudujemy kolejne. Ale nie Radom - mówił Czarzasty.

Przewodniczący uważa, że stan bezrobocia nie jest obecnym wykwitem. Według niego wszyscy rządzący Radomiem niewiele w tej sprawie robili. - Jednak warto zaznaczyć, że obecny prezydent sprawuje już szósty rok kadencji. PiS w ostatnim czasie inwestowało, ale to nie wpłynęło na spadek bezrobocia, a ponadto wzrósł dług miasta. Dlaczego przy tak dużej liczbie osób bez pracy i tak słabym zarządzaniu PiS i PSL nadal zasiadają w fotelach? - pytał.

Według Czarzastego problemem w powiatach, w tym w radomskim, jest nepotyzm. - W tej sprawie sporządzimy raport. To bardzo znane zjawisko, ale w tej chwili jego skala jest przerażająca. Dawno nie było takiego upartyjnienia, a przede wszystkim dotyczy to PSL. Znamy sytuacje, że ktoś został zatrudniony, a dzień później otrzymywał do wypełnienia deklarację wstąpienia do tejże partii. Nie jestem przeciwko temu aby mądrzy czy partyjni ludzie byli w spółkach. Chcę, aby te spółki dobrze funkcjonowały - opowiadał przewodniczący Rady Mazowsza.

Problemem jest także podwyżka cen biletów komunikacji miejskiej. - Nie mam prawa jazdy i poruszam się autobusami. W Warszawie, mieście o wiele większym od Radomia bilet miesięczny kosztuje 90 zł. A w Radomiu od połowy sierpnia 88 zł. To niedopuszczalne, aby przez sześć lat ceny biletów wzrosły o 67 proc.! Można to co mówię uważać za tanią propagandę, ale ja twierdzę, że jest całkiem droga, zważywszy na ceny przejazdu autobusem - dodał Czarzasty.