Notka utrzymana jest w terminologii sportowej, co zapowiada już sam tytuł: „Prezydent wchodzi na matę” (wiceprezydent Radomia Ryszard Fałek jest także trenerem zapasów – przyp. aut.).
"Odpowiedzialny za oświatę wiceprezydent został w proceduralnych zapasach rozłożony na łopatki przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, który unieważnił decyzję o odwołaniu dyrektorki Młodzieżowego Domu Kultury. Teraz to sam prezydent Radomia zamierza zrzucić dres trenera i wyjść na zapaśniczą matę – już zapowiedział odwołanie od decyzji WSA" – komentuje poseł.
Poseł podkreśla, że wiceprezydent Ryszard Fałek komentując kuriozalną sytuację, gdy jedną ręką wręczył powołanie, a drugą odwołanie dyrektorce MDK-u z uśmiechem na ustach stwierdził: "To jest decyzja pana prezydenta. Ja jestem wykonawcą. Decyzję podpisał i podjął pan prezydent".
"I Andrzej Kosztowniak nie ma teraz wyjścia. Do tej pory był tylko trenerem, który wypuszczał do walki swojego zastępcę. Teraz, po jego dotkliwej klęsce, sam musi zrzucić dres coach'a, założyć strój zapaśnika, wyjść na matę i spróbować wziąć się za bary z sądem. Mam wrażenie, że może wyjść z tego starcia mocno poturbowany. Czyżby to tak cieszyło wiceprezydenta Fałka?" – kończy swój wpis parlamentarzysta PO.