Od początku roku do 30 czerwca fotoradar zrobił 4 tys. zdjęć. – Wykroczenia popełniane najczęściej były na ul. Maratońskiej, Warszawskiej i Narutowicza. Rekordziści pędzili 115, 125, 135, a nawet 145 km na godzinę! – mówił Piotr Stępień.
W sześciu miejscach, gdzie fotoradar ustawiany był systematycznie ilość wkroczeń spadła. Są to ulice Wierzbicka, Jana Pawła II, Energetyków, 11 Listopada, Chrobrego i Warszawska. – Zdecydowaliśmy, że zdjęcia kierowców łapiących przepisy będą robione również na ulicach Kieleckiej, Maratońskiej i Warszawskiej – w innym miejscu niż dotychczas – wyjaśnia rzecznik.
Strażnicy miejscy najczęściej wybierają miejsca przy szkołach i te, gdzie jest duży ruch młodzieży. – Jeśli kierowca jadący 100 kilometrów na godzinę potrąci na przejściu młodą osobę, to są naprawdę nikłe szanse, że wyjdzie z tego cało – powiedział Piotr Stępień.