Wiosną tego roku jury, przypomnijmy, wybierało spośród trzech prac konkursowych i za najlepszy projekt odbudowy Bramy Krakowskiej wraz z budynkiem hotelowym uznało pracę krakowskich architektów. Pracownia Opaliński nie tylko zainkasowała nagrodę, ale – co zapisano w warunkach konkursu – miała na podstawie koncepcji opracować dokumentację projektową bramy. Miasto przeznaczyło na ten cel 400 tys. zł.
Na ostatniej sesji radni decydowali o zmianach w budżecie. Jedną z nich było przesunięcie 349 tys. zł z zadania „odtworzenie Bramy Krakowskiej wraz z realizacją budynku usługowego” na rozbudowę cmentarza na Firleju. Z uzasadnienia dla tej zamiany wynikało, że miasto odstępuje od opracowania projektu budowlanego „ze względu na rozbieżności z ustaleniami projektu planu miejscowego zagospodarowania i brakiem zgody prywatnych właścicieli sąsiednich nieruchomości na zabudowę pierzejową”.
- Wszystko jest zgodnie z prawem. Pierwsza nagroda została krakowskim architektom wypłacona, ale żeby przedsięwzięcie kontynuować, czyli postawić tam, zaprojektowany przez nich, budynek usługowy w zabudowie pierzejowej, trzeba zmienić miejscowy plan zagospodarowania dla tego terenu – tłumaczy wiceprezydent Igor Marszałkiewicz. - Pokryliśmy wydatki pracowni Opaliński, odkupiliśmy od niej projekt bramy, z poprawkami, i czekamy na zmianę planu.
Prace są na ukończeniu, ale plan trzeba jeszcze wyłożyć i potem uwzględnić ewentualne uwagi do niego, co może potrwać kilka - kilkanaście tygodni. Dokumentacja Bramy Krakowskiej nie będzie więc w tym roku potrzebna, więc miasto postanowiło przeznaczyć zarezerwowane na nią w budżecie pieniądze na inny cel – cmentarz komunalny.
Uzasadnienie jest trochę nieścisłe. Początkowo rzeczywiście kilku właścicieli działek nie zgadzało się na nasz projekt, ale ostatecznie udało się osiągnąć z nimi porozumienie – tłumaczy Ryszarda Kitowska z biura prasowego UM.
Działka, na której ma stanąć hotel i brama, należy do miasta. Magistrat chce ją sprzedać komuś, kto wybuduje oba obiekty według koncepcji krakowskich architektów. Teraz jednak będzie musiał jeszcze opracować dokumentację projektową i ponieść jej koszty.