Adriana Łagowska uważa, że premier jest człowiekiem nierozważnym: - Chce wprowadzać zmiany, o których kompletnie nie ma pojęcia, a już na pewno nie potrafi ocenić konsekwencji swoich działań, czego skutki odczuwamy my, a premier dochodzi do wniosku, że jednak społeczeństwo miało rację, choć on przecież „chciał dobrze”... tylko dla kogo dobrze? Świetnym przykładem jest podpisanie ACTA... Ja na jego miejscu spaliłabym się ze wstydu!
- Wybieraliśmy rząd z myślą, że podejmowane decyzje będą słuszne, a tu takie cyrki. Biorąc pod uwagę to, jakie mamy w Polsce zarobki i służbę zdrowia to reforma dotycząca leków refundowanych nie jest logiczna. Ludzi nie stać na to aby się leczyć bo leki sa coraz droższe... – stwierdza Agnieszka Banasik. - Wydłużenie wieku emerytalnego mija się z celem tzn. dla rządu to jest dobre, ale jak tak dalej pójdzie to z emerytur będą korzystać tylko ci którzy mają tzw. końskie zdrowie. Nie tylko reformy, ale i ministrowie nie są odpowiednio wybrani. Taka p. Joanna Mucha, nadrabia uśmiechem, a gdzie wiedza, kompetencje?! Nie wygląd czy znajomości powinny być tu ważne.
Zdaniem Mateusza Tyczyńskiego rząd Donalda Tuska to pierwszy gabinet w historii wolnej Polski, któremu wyborcy pozwolili rządzić drugą kadencję z rzędu. - Pierwsze sto dni drugiej kadencji było jednak bardzo trudne. Jakie są plusy i minusy? Za zamieszanie z refundacją leków i błędy popełnione w procesie przyjmowania umowy ACTA należy się zdecydowanie minus. Ale już za wzięcie się za przeprowadzenie niezbędnych reform daję rządowi ogromny plus za odwagę. Jeśli wystarczy determinacji, to ten rząd zapisze się w historii. Do tego dochodzi plus za kondycję polskiej gospodarki. W tym roku znów będziemy mieli najwyższy wzrost gospodarczy w całej UE. I jeszcze jeden plus, taki lokalny. Dla mnie chyba najważniejszy. Dzięki kontynuacji rządów Donalda Tuska wreszcie doczekamy się remontu linii kolejowej do Warszawy. Tego nie potrafił zrobić nikt z dotychczas rządzących. A dzisiaj nie ma już pytania czy ta kluczowa dla nas inwestycja zostanie zrealizowana, jest jasne potwierdzenie, że nie ma od tego odwrotu. Summa summarum za pierwsze sto dni drugiej kadencji wystawiłbym rządowi mocną czwórkę – powiedział nam Mateusz Tyczyński.
Dla Anny Sieczkowskiej te 100 dni to istna katastrofa: – Podwyższenie wieku emerytalnego, podpisanie dokumentu, o którym nie ma się zielonego pojęcia... To tylko czubek góry lodowej. Naprawdę zastanawiam się, czy chcę wiedzieć co będzie dalej... Kolejne „trafione” decyzje? Polska to taki piękny kraj, nie rujnujmy go!
- Podsumowując 100 dni rządów Donalda Tuska, a w sumie to nawet piąty rok jego kadencji trudno oprzeć się wrażeniu, że z każdym rokiem, a nawet chyba dniem wygląda to coraz gorzej. Kolejne wypowiedzi pana premiera potrafią wywołać śmiech u statystycznego Polaka. I chyba na tym zakończymy wymienianie pozytywnych cech naszego rządu, więc można przejść do negatywów, których jest trochę więcej - mówi Piotr Dąbek. - Na pewno trudno nie zauważyć rosnących cen i to dosłownie wszystkiego, co razem z niskimi zarobkami i zwiększającym się bezrobociem powoduje, że poziom życia w Polsce staje się coraz niższy.
Według naszego rozmówcy przyszłość również nie maluje się w kolorowych barwach. - Wychodzi na to, że po wydłużeniu wieku emerytalnego człowiek będzie pracował praktycznie przez całe życie i to za grosze, a na starość jedyne, na co go będzie stać to wyjście na spacer. Sukcesem trudno nazwać również dobór ministrów, którzy nie mają żadnego pojęcia na temat zajmowanego przez siebie stanowiska czego przykładem jest minister Mucha. Warto wspomnieć również o ustawie ACTA o której pan premier początkowo wypowiadał się w pozytywny sposób, a następnie po podpisaniu nagle zmienił zdanie. Wygląda na to, że chyba nie do końca wiedział, co podpisuje i z czym ma do czynienia. Działania jakie podejmuje nasz rząd mają na celu rozdmuchanie najmniejszego sukcesu, który nie ma żadnego wpływu na poprawę życia. Co tam, że społeczeństwo biednieje i żyje się coraz gorzej, ważne, że rządzący z siebie zadowoleni i kieszenie pełne - stwierdza Piotr Dąbek.