52-latek był pracownikiem firmy prowadzącej działalność na terenie Pniew. Od 2016 roku zdołał wywieźć z terenu zakładu blisko 155 tys. kg półfabrykatów odwodnień linowych o łącznej wartości ponad 800 tys. zł.
Mieszkaniec Warszawy ponad 200 razy dokonał kradzieży powierzonego mu mienia w postaci elementów linii odwodnieniowych wykonanych ze stali. Jak ustalono, sprawca pojazdem ciężarowym ładunek dostarczał do cynkowni, skąd ocynkowane elementy wracały na teren zakładu. Jednak nie każdy ładunek wracał w całości. Mężczyzna część metariałów sprzedawał w składnicy złomu. Część utraconego mienia ujawniono w punkcie skupu złomu na terenie powiatu grójeckiego.
Po zatrzymaniu mężczyzna trafił do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży. Sąd zastosował wobec podejrzanwego środek zapbiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Grozi mu za to 10 lat pozbawienia wolności. Wyższy wymiar kary w stosunku do zwykłej kradzieży wynika z faktu, że sprawca ukradł przedmioty, których wartość przekracza 200 tys. zł, co czyni jego czyn kwalifikowanym typem kradzieży, za który kodeks przewiduje wyższą sankcję.