W styczniu ubiegłego roku sprawcy zarejestrowali działalność gospodarczą w zakresie transportu międzynarodowego. Firma została zarejestrowana na bezdomnego, jednak nigdy nie podjęła ona działalności. Po wynajęciu biura i sporządzeniu fałszywej dokumentacji w postaci licencji na wykonywanie przewozów międzynarodowych, polisy OC oraz pieczątek sprawcy zarejestrowali firmę na internetowej giełdzie samochodowej. To tam przyjmowali zlecenia od firm spedycyjnych na przewóz wartościowych przedmiotów, głównie sprzętu AGD i RTV, na teren Francji i Turcji.
Po odbiór towaru zgłaszały się osoby posługujące się sfałszowanymi dokumentami potwierdzającymi ich tożsamość. Jeździli samochodami ciężarowymi ze skradzionymi wcześniej tablicami rejestracyjnymi. Pobierany przez nich towar nigdy nie trafiał jednak do odbiorców, a dostarczany był do wcześniej wynajętych w tym celu magazynów.
Jak ustalili policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą KWP zs. w Radomiu w śledztwie prowadzonym pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Radom-Wschód w Radomiu, suma strat poniesionych przez firmy wyniosła ponad 600 tysięcy złotych. Wyłudzony sprzęt sprzedawany był w całej Polsce.
Do sprawy zatrzymano sześciu czterdziestokilkuletnich mieszkańców kilku miast w Polsce. Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił prokuraturze na skierowanie do sądu aktu oskarżenia przeciwko zatrzymanym osobom. Będą oni odpowiadać za oszustwo o znacznej wartości za co grozi do 10 lat więzienia. Trzech z mężczyzn zostało tymczasowo aresztowanych, wobec dwóch zastosowano poręczenia majątkowe połączone z dozorem Policji i zakazem opuszczania kraju, ostatni z mężczyzn został objęty dozorem Policji i również zakazem opuszczania kraju.
Wpadka oszustów transportowych
Policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą KWP zs. w Radomiu wraz z Prokuraturą Rejonową Radom-Wschód zlikwidowali grupę oszustów, która wyłudziła sprzęt radiowo-telewizyjny oraz urządzenia gospodarstwa domowego na ponad 600 tysięcy złotych. Zatrzymano sześciu mężczyzn.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu