Jak się dowiedzieliśmy w firmie, pracownicy fizyczni nadal nie dostali pensji za grudzień i styczeń, a umysłowi za styczeń. Na ul. Stalową przyjeżdżają tylko zatrudnieni w dziale sprzedaży, sekretariat i kadry. Nie ma nikogo z kierownictwa, nie ma pracowników produkcyjnych.
W fabryce, przypomnijmy, przymusowy przestój trwa od 19 grudnia. Praktycznie nie ma prądu, firma nie ma też opału. O sytuacji załoga poinformowała Państwową Inspekcję Pracy, policję i prokuraturę. Ratunkiem dla firmy miało być kupno większości akcji przez krakowską spółkę Tacon Met, ale transakcja – mimo podpisania umowy przedwstępnej – nadal nie doszła do skutku.
W Fabryce Łączników bez zmian
Nie ma pracowników na produkcji, nie ma nikogo z kierownictwa – tak w tej chwili wygląda sytuacja w Fabryce Łączników. Zakład ma przestój do końca tygodnia.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu