Radomska Fabryka Broni zawsze jest częścią Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego i tak samo jest w tym roku. Zakład prezentuje i szuka kontrahentów na swój flagowy produkt - automatyczny karabinek GROT. Łucznik dostarcza go do polskich Sił Zbrojnych od pięciu lat. Broń sprawdzili też w boju żołnierze na Ukrainie.
- Nasz karabinek został przekazany ukraińskim żołnierzom w celu obrony swojej ojczyzny. Ten atut, może być decydującym w kwestii pozyskiwania dodatkowych odbiorców naszego sprzętu, a jest to sprzęt najwyższej jakości - zaznaczył Seweryn Figurski, członek zarządu Fabryki Broni Łucznik.
To tylko część prezentowanej na targach oferty zbrojeniówki regionu radomskiego. W pawilonie Polskiej Grupy Zbrojeniowej, na stoisko zakładu Mesko prezentowana jest amunicja i pociski, które będą produkowane w Pionkach. Powstanie tam nowoczesny park maszynowy. Skarb Państwa przekazał na ten cel 400 milionów złotych.
- To także szansa na nowe zatrudnienie, bo szacujemy, że w Mesku będzie mogło znaleźć zatrudnienie dodatkowo jakieś 250 osób, co wydaje się interesującym dla mieszkańców regionu - dodał Jacek Matuszak z Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Fabryka ma być gotowa za dwa lata
To rządowy projekt odtworzenia i rozbudowy dawnej Państwowej Wytwórni Prochu. - Jest to zarówno kontynuacja i przyspieszenie dużych planów pod względem zdolności produkcyjnych dla amunicji wszelakiego rodzaju, od małych kalibrów, po wielkie, jak i też segment rakietowy - oświadczył dr inż. Przemysław Kowalczuk, członek zarządu Mesko S.A.
Sprzęt od radomskich producentów można oglądać na targach obronnych w Kielcach do 9 września. Prezentuje się tam ponad 600 wystawców z blisko 40 krajów. Polska Grupa Zbrojeniowa z siedzibą w Radomiu jest partnerem strategicznym przedsięwzięcia.