"Sytuacja z nieterminowym dostarczeniem wniosków do programu „Cyfrowa szkoła” jest niedopuszczalna. Nie wiem czy zabrakło komuś wyobraźni czy przyczyny są inne. Oczekuję przedstawienia przez osoby odpowiedzialne informacji wyjaśniających całą smutną sytuację. Tego typu niedopatrzenie nie może pozostać bez konsekwencji." - czytamy na blogu prezydenta.
Kosztowniak zaznacza jednak, że nie powinno się formulować zarzutów pod adresem wszystkich osób, które sa odpowiedzialne za przygotowywanie wniosków. Niejednokrotnie, według prezydenta, udowodniły, że są specjalistami w tej dziedzinie, na co wskazywać mogą wysokie oceny, które owym wnioskom były często przyznawane.
"Całą sytuacja jest wyjątkowo zaskakująca (...) Jest to błąd formalny, który nie wynika ze złego wniosku. Wynika z tego, że urzędnik odpowiedzialny za jego wysłanie popełnił błąd. Tak czy inaczej jest to błąd wykluczający nasz wniosek i skutkujący brakiem dofinansowania. Wymaga wyciagnięcia konsekwencji służbowych."
Dziś prezydent Andrzej Kosztowniak przyjmie wyjaśnienia i przeprowadzi na ten temat rozmowę z wiceprezydentem od spraw oświaty Ryszardem Fałkiem.