W radomskiej restauracji Bankrut spotkali się wczoraj późnym wieczorem liderzy obydwu partii. PO reprezentowała marszałek Sejmu Ewa Kopacz oraz szef miejskich struktur Zbigniew Banaszkiewicz, ze strony PiS obecni byli poseł Marek Suski i prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak. Przez blisko 6 godzin omawiano warunki współpracy, w tym także sprawy kadrowe. Największy problem stanowiła obsada stanowiska wiceprezydenta, ponieważ w Radomiu nie ma na nim vacatu. Andrzej Kosztowniak ma czworo zastępców, w tym jednego z PSL, i ktoś z tej czwórki będzie musiał zrezygnować. PO zażądała także dwóch stanowisk prezesów spółek komunalnych, ostatecznie otrzyma jedno, ale w zamian za to, prezydent zatrudni dwóch doradców z Platformy. Do informacji, kto będzie desygnowany ze strony nowego koalicjanta na wszystkie te stanowiska, niestety nie udało nam się dotrzeć.
Co ciekawe, w dalszym ciągu koalicjantem PiS pozostanie także Polskie Stronnictwo Ludowe. Prezydent Andrzej Kosztowniak początkowo nie chciał potwierdzić nam żadnej z tych informacji, ale ostatecznie przyznał, że nowe porozumienie będzie obowiązywać od 10 kwietnia. – O szczegółach nie chcę mówić, bo będziemy je dogrywać w najbliższych dniach – powiedział nam enigmatycznie prezydent. Natomiast pani marszałek odmówiła komentarza do całej sprawy. Nie wiemy też, środki w jakiej wysokości otrzyma miejski skarbiec.