MZL, nakazując lokatorom domu przy ul. Słowackiego opuszczenie pomieszczeń, kieruje się decyzja Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, który twierdzi, że budynek powinien być wyłączony z użytkowania, ponieważ jego stan zagraża bezpieczeństwu przebywających w nim osób. Pierwotnie mieszkańcy mieli na wyprowadzenie się czas do 3 października. Nie zrobili tego. Przeciwnie – zorganizowali, przypomnijmy, pikietę przed pomnikiem Czerwca '76, podczas której oskarżali władze miasta o to, że chcą zniszczyć stowarzyszenie wyrzucając je z lokalu, który członkowie Radomskiego czerwca wyremontowali za własne pieniądze.
Po tym wszystkim dostaliśmy pismo z MZL-u, w którym poinformowano nas, że w związku ze społecznym zainteresowaniem, jakie nasze stowarzyszenie budzi, termin eksmisji przesunięto na 28 października – mówi Stanisław Kowalski, prezes stowarzyszenia Radomski Czerwiec '76.
Członkowie RCz '76 ani myślą podporządkować się decyzji MZL-u. - Zwróciliśmy się z prośbą do wojewody, by uchylił decyzję nadzoru budowlanego o wyłączeniu budynku z użytkowania; poparła nas w tym pani poseł Ewa Kopacz. Także pani poseł Marzena Wróbel, kiedy zobaczyła nasz lokal, kiedy przekonała się, ile pracy i pieniędzy włożyliśmy w remont i wyposażenie, uważa, że nie powinniśmy się stąd wyprowadzać – twierdzi Stanisław Kowalski.
Stowarzyszenie czeka teraz na odpowiedź wojewody. Stanisław Kowalski chce się także spotkać z prezydentem Andrzejem Kosztowniakiem w tej sprawie.