Niestety nie zanosi się, żeby ten stan uległ zmianie. Zmianie na lepsze oczywiście. Z rozrzewnieniem kierowcy wspominają chwile, kiedy media ”straszyły”, że ceny benzyny przekroczą psychologiczną granicę… 5 zł.
– Te ceny są fantastyczne – ironizuje pan Sylwester tankując swój samochód. – Ale w moim przypadku to konieczność, muszę jeździć samochodem, żeby dotrzeć do swoich klientów.