- Ja tu chodziłam do szkoły, moje dzieci tu chodziły... Nauczyciele ginęli w czasie wojny. A teraz się zamyka taką szkołę – mówiła jedna z kobiet podczas dzisiejszego spotkania rodziców uczniów „ósemki” z dziennikarzami i radnymi Rady Miejskiej Radomia.

Spotkanie zorganizowano nie przed szkołą, a kawałek dalej – na niezabudowanym placu. - W tym miejscu ma powstać supermarket, to już postanowione. A obok znajduje się szkoła, która ma zostać zlikwidowana. Chcemy zapytać prezydenta Fałka, czy to tylko przypadek – mówił występujący w imieniu rodziców Marek Kwiatkowski. I zapowiedział skierowanie pisma do CBA z prośbą „o roztoczenie parasola ochronnego” nad reorganizowanymi placówkami oświatowymi. - My niczego nie sugerujemy, my tylko pytamy. Pytamy, jakie są prawdziwe powody przenosin „ósemki” do „trzynastki”. Czy nie jest tak, że reorganizacja przeprowadzana jest po to, żeby były sprzedawane budynki – uważa Marek Kwiatkowski.

Kwiatkowski przytoczył fragmentu statutu Prawa i Sprawiedliwości, w których jest mowa o tym, że zamykanie szkół ma fatalny wpływ na proces kształcenia. - Pytamy radnych PiS, czy czytaliście statut waszej partii? Bo statut mówi jedno, a radni robią drugie – dowodził Marek Kwiatkowski.

Rodzice przypominali, że „ósemka” ma 106 lat, jest najstarszą podstawówką w mieście. - Tradycja, sztandar zobowiązują nas do tego, by bronić szkoły – przekonywał Marek Kwiatkowski.

Na spotkanie z rodzicami uczniów nie przyszedł żaden radny PiS. Była za to opozycja – Bohdan Karaś (SLD) i Kazimierz Woźniak (Radomianie Razem – Kocham Radom). - Nasz klub jest przeciwny likwidacji szkół. Sytuacja wygląda tak, że rządzący zadłużyli miasto pod koniec poprzedniej kadencji, a teraz, kiedy pieniądze są potrzebne, zobaczyli możliwość zaoszczędzenia na szkołach – mówił Kazimierz Woźniak. - Wiceprezydent Fałek nie ma moralnego prawa do zamykania „ósemki”. Przypomnę, że parę lat temu przychodził do tej szkoły i namawiał do protestowania przeciwko likwidacji, a teraz pierwszy złożył wniosek, żeby ją zamknąć.

Przypomnijmy: magistracki projekt przewiduje zamknięcie „ósemki” i przeniesienie całych klas wraz z nauczycielami do PSP nr 13. Do zaopiniowania dostały go w ubiegłym tygodniu nauczycielskie związki zawodowe. Na przygotowanie stanowiska mają 30 dni.