Wtorek 26 listopada
Delfiny, Lechosława, Konrada
RADOM aktualna pogoda

Bale piękne, ale kosztowne

kala 2012-01-12 18:00:00

Kolorowe sukienki, szykowne garnitury, modne buty, stylowe fryzury, staranny manicure, wykwintne dania i konkretny band z repertuarem najnowszych hitów na finezyjnie wystrojonej sali  –  to wszystko niewątpliwie składa się na studniówkę XXI wieku. Ale przecież w XXI wieku wszystko ma też swoją cenę…

 

Oczywiście cenę niemałą. Najdroższą studniówkę w tym roku zorganizowało w Radomiu Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. Świętego Filipa Neri. Jej koszt to 750 zł od pary. – To bardzo drogo… Do tego jeszcze fryzjer, którego na szczęście udało mi się załatwić nieco taniej, dwie sukienki… no i sam koszt studniówki. Ogólnie rzecz biorąc, ta jedna noc kosztowała mnie sporo ponad 1000 zł. A bawiłam się w Centrum Konferencyjno – Rozrywkowym Chełmiński w Kowali.  – powiedziała nam uczennica „Katolika”.

W Zespole Szkół Elektronicznych za zabawę z osobą towarzyszącą zapłacić trzeba było 650 zł. Uczniowie noc studniówkową spędzili w Hotelu Wasik w Krogulczej Suchej.

Maturzyści z VI LO im. Jana Kochanowskiego tradycyjnie studniówkę mieli w swojej szkole. Za pójście na bal z osobą spoza szkoły lub z klas pierwszych i drugich płacili 600 zł. Jeśli ktoś szedł sam, z kolegą ze swojej klasy lub innej klasy maturalnej płacił 450 zł. - Cieszę się, że ktoś dostrzega temat drogich studniówek, bo problem jest poważny. Wiele osób rezygnuje z pójścia na bal, bo ich zwyczajnie nie stać. Słyszałem, że w innych miastach wielkości Radomia płaci się o wiele mniej. Dziwne też, że bal jest tak drogi w "Kochanowskim", który przecież nie wynajmuje lokalu – stwierdził uczeń VI LO.

W I LO im. Mikołaja Kopernika za studniówkę uczniowie płacili ok. 530 zł. – Miałem to szczęście, że garnitur wisiał w mojej szafie, odpowiednie buty także miałem, dlatego nie byłem narażony na dodatkowe koszty związane ze strojem. Bawiliśmy się w Wielogórze „U Grubego”. Bal był świetny, muzyka dobra, sala również. Obsługa mogłaby być lepsza, a cena za samą studniówkę ok. 100 zł niższa – powiedział uczeń „Kopernika”. 

Na koniec pozostaje pytanie, co ma zrobić uczeń, ktorego nie stać na wydanie tak dużej kwoty? Może dobrym rozwiązaniem, jest to, które zastosowała w tym i wzeszłym roku rada studniówkowa w "Koperniku?". W miarę możliwości sfinansowała całkowity koszt balu lub wspomogła chociaż częściowo osoby najbardziej potrzebujące. Uczniowie, mogli także liczyć na pomoc kolegów ze swoich klas. 

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych