Jak informuje portal RadomSport piłkarze „zielonych” odmówili wyjazdu na mecz sparingowy z GKS Bełchatów Młoda Esktraklasa. Powód? Brak podpisanych umów z większością zawodników. Właściciel Radomiaka Mirosław Hernik nie ukrywa zaskoczenia, bo podobno „piłkarze” mają wszystko. Wszystko, z wyjątkiem podpisanych umów, rzecz jasna. Zapowiada, że kilku graczy za bunt niebawem pożegna się z klubem. Nie mówi jednak, dlaczego kontrakty są niepodpisane, skoro zwykle negocjuje się je niebawem po zakończeniu rozgrywek.
Odpowiedzi częściowo można poszukać patrząc na sytuację drugiego radomskiego trzecioligowca, który otarł się w minionym sezonie o awans do drugiej ligi – Broni. Tu do negocjacji z futbolistami przystąpiono wprawdzie znacznie wcześniej, ale to spowodowało odejście najbardziej doświadczonych graczy z tzw. zaciągu kieleckiego – Dariusza Kozubka, Marcina Kośmickiego , Łukasza Szymoniaka i Łukasza Ubożaka. Wiadomo, że im bliżej rozpoczęcia sezonu, tym trudniej znaleźć graczom nowy klub. I właśnie tego, a także ewentualnych skutków kontuzji odniesionych w meczach kontrolnych obawiają się gracze z ul. Struga – dowiadujemy się nieoficjalnie.
Nikt o tym głośno nie mówi, ale sytuacja w obydwu klubach jest wypadkową drastycznego zmniejszenia przez miasto środków na stypendia. Władze klubów boją się narzekać, bo i tak pomoc z miasta jest niezwykle istotną częścią ich budżetów. A to nie tylko pieniądze na stypendia, ale także możliwość korzystania z miejskich obiektów na preferencyjnych warunkach oraz możliwość korzystania z innych miejskich funduszy.
Można się oczywiście łudzić, że skoro nasze drużyny znalazły się w czubie tabeli ubiegłego sezonu, to znowu mogą powalczyć o awans. Lepiej chyba jednak zejść na ziemię – już okres przygotowawczy wyznacza im miejsce w szeregu. Zawodników z Broni wchłonął beniaminek III ligi Orzeł Wierzbica i to on może okazać się najmocniejszym ligowcem z naszego regionu. Oczywiście nie musi się tak stać, ale na razie powodów do optymizmu ani na Struga 63, ani też na Narutowicza 9 kompletnie nie ma.