Piłkarze Broni wyszli na boisko w Legionowie znając wynik meczu z Siedlec, gdzie Pogoń niespodziewanie zremisowała 2:2 z Wartą Sieradz (siedlczanie przegrywali nawet 0:2, zdobywając gole w 86 i 93').. Ten fakt zamiast uskrzydlić radomian tylko ich dodatkowo zdeprymował. Inna sprawa, że o dobrej formie podopieczni Artura Kupca zapomnieli już dawno.
Radomiak z kolei grał przy pustych trybunach z UKS SMS Łódź, który nie jest pewny ligowego bytu. Mimo, że przegrywał już 0:1 pokazał charakter i walczył do końca o zwycięską bramkę, zdobywając ją na cztery minuty przed końcem meczu. Goście kończyli pojedynek w dziewiątkę.
LEGIONOVIA - BROŃ RADOM 2:0 (0:0)
1:0 Rawski - 54'. 2:0 Barankiewicz - 74'. Czerwona kartka: Paweł Młodziński (B) 89' za faul na napastniku gości znajdującym się w sytuacji sam na sam.
RADOMIAK - UKS SMS ŁÓDŹ 2:1 (1:1)
0:1 Stąporski - 8', 1:1 Czpak - 26', 2:1 - Skałbania -86'. Czerwone kartki dla gości: 62 i 89 ' za drugie żółte.
Pozostałe wyniki:
Concordia Piotrków – Sokół Aleksandrów 0:3
Mazur Karczew – KP Piaseczno 0:0
Włókniarz Zelów – Pilica Przedbórz 3:1
Ursus Warszawa – Ceramika Opoczno 1:2
W tabeli prowadzi Pogoń Siedlce - 58 pkt., Radomiakiem i Bronią - po 51 pkt. (Broń prawdopodobnie otrzyma walkowera za mecz z Radomiakiem).