Janusz Soból był w zgodnej opinii nie tylko fachowców, ale i zawodników jednym z najlepszych sędziów siatkarskich w Polsce. Zmarł nagle w końcu listopada podczas szkolenia czołowych arbitrów w kraju odbywającego się w Białymstoku.
Pomysł rozegrania takiego memoriałowego pojedynku zrodził się wśród przyjaciół Janusza Sobola. Uznali oni, że mecz siatkówki to najlepsza forma uhonorowania pamięci zmarłego kolegi. Zaproszenie oprócz zespołu Czarnych przyjęli siatkarze SMS Spała, Na trybunach oprócz kibiców siatkówki i przyjaciół arbitra zasiadła też rodzina zmarłego - żona Maria, syn Krzysztof i brat Andrzej. A pojedynek poprowadził wielki przyjaciel Janusza Sobola, Sylwester Strzylak, z którym wspólnie prowadzili wiele siatkarskich pojedynków.
Mecz wygrali Czarni 3:0 (20.20,25), choć tym razem wynik był sprawą drugorzedną.