Oświadczenie publikujemy w całości:
„Wycinki drzew zawsze spotykają się z mniejszymi lub większymi kontrowersjami niewielkiej grupy przedstawicieli lokalnych społeczności. Z naszych doświadczeń wynika, iż większość negatywnych głosów wyrażają osoby, które nie mają najmniejszej wiedzy z zakresu ogrodnictwa, a nawet nie potrafiące odróżnić podstawowych gatunków drzew. Pierwszy etap rewitalizacji radomskich parków, polegający na usunięciu najmniej wartościowych, w większości chorych już lub całkowicie zamarłych drzew, był konieczny do tego, aby wreszcie uporządkować szatę roślinną miejskich ogrodów i nadać im prawidłowy charakter miejsc bezpiecznego i zarazem przyjemnego wypoczynku.
Poczynione przez kilka dekad zaniedbania w zakresie właściwego utrzymania szaty roślinnej radomskich parków, polegające głównie na tym, iż nie wykonywano regularnych cięć pielęgnacyjnych drzew oraz nie usuwano chorych i najmniej wartościowych drzew, doprowadziły do konieczności wycinki sporej liczby roślin. Należy zaznaczyć, że wiele z usuniętych drzew stanowiły odrosty i samosiewy bardzo kruchych gatunków, głównie mocno inwazyjnych klonów jesionolistnych czy topól czarnych. Dopuszczenie do niekontrolowanego rozrostu koron drzew rosnących w zbyt dużych skupiskach, doprowadziło do zamarcia szaty roślinnej, występującej w najniższych piętrach parków (krzewów, bylin i trawników).
Jak już wielokrotnie informowaliśmy, wycinki drzew na terenach parków, były prowadzone zgodnie ze wszystkimi wymogami prawnymi. Zgodę na usunięcie wytypowanych drzew wydały stosowne jednostki administracyjne. W przypadku terenów zielonych, objętych strefą ochrony konserwatorskiej, oględziny wstępnie zakwalifikowanych do usunięcia drzew przeprowadzili m.in. przedstawiciele radomskiej Delegatury Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a następnie ten organ administracyjny wydał decyzje na wycinkę lub pozwolenia na dokonanie cięć pielęgnacyjnych.
Subiektywne stwierdzenie, że radomskie parki straciły swój urok, nie wymaga głębszego komentarza. Wystarczy tylko przypomnieć sobie lub porównać zdjęcia obrazujące stan szaty roślinnej znajdującej się w tych oazach zieleni oraz towarzyszącej jej infrastruktury sprzed rozpoczęcia inwestycji. Należy przy tym zaznaczyć, iż projekt zarówno nasadzeń roślin, jak i przebiegu oraz lokalizacji elementów infrastruktury, opiniowały osoby posiadające bogate doświadczenie w kwestii ogrodnictwa i architektury krajobrazu.
Zakład Usług Komunalnych od kilku lat ogrzewa część swoich pomieszczeń na terenie bazy technicznej piecem opalanym najgorszej jakości surowcem drzewnym, pozyskanym z wycinek prowadzonych na terenie miasta Radomia. Kupowanie energii cieplnej lub opału w sytuacji, gdy posiada się surowiec drzewny, rodziłoby ewidentne przesłanki niegospodarności. W takiej sytuacji nieracjonalne ekonomicznie wydają się również zakupy zrębek do obsypywania klombów z roślinnością iglastą, listew do naprawy czy produkcji ławek oraz palików do ochrony nowych nasadzeń."