Z bankomatu popularnej sieci można było korzystać w przedsionku agencji, za szklanymi drzwiami prowadzącymi z parkingu. Policja sygnał o włamaniu dostała przed godz. 7 rano, od klienta, który chciał wypłacić pieniądze w bankomacie. Jego oczom ukazała się jednak tylko pusta dziura w ścianie.
Policja nie udziela żadnych informacji, oprócz tej, że sprawców musiało być kilku, gdyż jedna osoba nie dała by rady zabrać maszyny. Trwa zbieranie śladów i ustalanie ewentualnych świadków zdarzenia. Na miejsce wezwano pracowników agencji.
Na razie nie wiadomo, ile pieniędzy było w bankomacie. Nie wiadomo nawet, o której dokładnie nastąpiła kradzież. Z pomocą ma przyjść monitoring, który jest przeglądany.
Ze wstępnych ustaleń naszego reportera wynika, że złodzieje musieli działać od wnętrza agencji. Wskazuje na to zdjęcie, które zrobiliśmy na miejscu. Bankomat nie został wyrwany siłą, jak to się najczęściej bywa przy tego typu brawurowych kradzieżach, lecz "elegancko" wymontowany od środka. To sugeruje, że albo sprawcy byli związani lub nawet w zmowie z kimś z obsługi agencji, albo w inny nielegalny sposób weszli w posiadanie kluczy i kodu dostępu.
Gdy tylko pojawią się nowe fakty w sprawie, będziemy o nich informować.
Ta informacja była naszym żartem na prima aprilis :)
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>