Zmieniając strukturę organizacyjną Urzędu Miejskiego prezydent Radosław Witkowski powołał jednocześnie swojego pierwszego asystenta. Został nim Rafał Górski, wcześniej jego współpracownik w biurze poselskim.

Rafał Gorski ma 21 lat, jest absolwentem I LO im. Kopernika, a  obecnie studentem prawa na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Interesuje się to sportem (zwłaszcza piłką nożną), kulturą i historią Europy oraz psychologią społeczną. Brał udział w projektach unijnych, w tym w wolontariacie europejskim, organizował debaty młodzieży z radomskimi radnymi. Posiada certyfikat z języka francuskiego.

Członkowie PO, z którymi rozmawialiśmy o nim, bez  wyjątku chwalą młodego asystenta. - Bardzo pracowity i obowiązkowy. Zawsze można na niego liczyć, cały czas gotowy służyć pomocą – usłyszeliśmy od jednego z nich.

- Sumienny, można na nim polegać. Jak coś mu się zleci, zawsze zrobi to najlepiej jak potrafi. On i Marcin Kaca to najlepszy świeży narybek PO, dają z siebie wiele nie oglądając się na jakieś profity. Obaj skromni, bez zbędnej, a powszechnej u ludzi w ich wieku bufonady – mówi drugi z naszych rozmówców.

Inny podkreśla jego oddanie pracy i przypomina, że kilka miesięcy przed wyborami, Rafał Górski miał poważną propozycję pracy, w dużej korporacji poza Radomiem. – Zrezygnował, wolał zostać i powalczyć z o zwycięstwo w wyborach z Radosławem Witkowskim – mówi.

- Mogę tylko podziękować za takie opinie – ucieszył się Rafał Górski, gdy mu je przedstawiliśmy. Potwierdza też, że miał intratną propozycję pracy poza naszym miastem. 

- Była ona związana z moją znajomością francuskiego. Musiałbym przeprowadzić się do Krakowa. Postanowiłem jednak włączyć się w kampanię Radosława Witkowskiego. Wierzyłem, że można te wybory wygrać i pracować dla Radomia, zamiast z niego wyjeżdżać – stwierdził Rafał Górski. 

Z polityką związany jest od 16 roku życia, gdy wstąpił do młodzieżówki PO - Młodych Demokratów. Jako asystent społeczny zaczął pracować w biurze poselskim Radosława Witkowskiego w 2010 r.

– Na początku moje zadania były delikatne, pomocnicze, bo przecież byłem wtedy uczniem liceum. Z czasem, gdy się coraz bardziej wdrażałem, stawały się coraz poważniejsze - opowiada. 

Asystentem społecznym był aż do wygranych przez Radosława Witkowskiego wyborów prezydenckich, ale w kampanii pełnił już rolę jej koordynatora.

- Praca w urzędzie może trochę różni się od tego co do tej pory robiłem, ale jak najbardziej jest ona pełna wyzwań, a mnie wszelkie wyzwania i realizowanie zadań daje bardzo dużą satysfakcję – wyznaje asystent. 

Czy dostał jakiś zakres obowiązków? – To jest wszystko na czym polega praca asystenta: codzienna, bieżąca praca z prezydentem, wykonywanie jego poleceń – odpowiada.

Rafał Górski jest pierwszym asystentem prezydenta Witkowskiego. Ma on prawo, bez konkursu, zatrudnić w sumie siedmiu asystentów i doradców.  

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>