Zwiedzanie siedziby radomskiej Fabryki Broni rozpoczęło się o godzinie 9 i trwało do 17. Zainteresowanie Dniem Otwartym było ogromne, a świadczy o tym ponad dwa tysiące zapisanych osób. Ponad dwudziestoosobowe grupy zwiedzały budynek pod okiem przewodników. W budynku o powierzchni 16 tys. m2 znajduje się sześć hal produkcyjnych. Nie wszędzie jednak zwiedzający mogli zajrzeć.
– Dostęp do niektórych hal jest niemożliwy ze względu na bezpieczeństwo samych zwiedzających. Można natomiast zobaczyć proces tworzenia broni, od momentu powstawania poszczególnych elementów aż do etapu końcowego czyli złożenia jej w całość – mówi Karol Kamienik, kierownik działu kontroli jakości. – Jest tu wiele pomieszczeń do produkcji danych elementów, do ich ostrzenia czy sprawdzania jakości. Mamy także strzelnicę z dystansem 100 m z antyrykoszetową wykładziną, strzelnicę działową z basenem oraz strzelnicę z kulochwytem - dodaje kierownik.
Zwiedzanie fabryki „od kuchni” było jednym z elementów wycieczki po całym obiekcie. Przed budynkiem samej fabryki rozstawione są namioty, w których można było zapoznać się z wieloma rodzajami broni produkowanej lokalnie na potrzeby służb mundurowych. Na wystawie najnowszych modeli broni dostępne były takie modele jak m.in. MSBS i Beryl.
Radomianie mogli również obejrzeć sprzę wojskowy m.in. transporter bojowy, różnego rodzaju hełmy, kaski czy kamizelki kuloodporne. Wiele osób przyciągnęła możliwość postrzelania z karabinka ASG pod okiem wykwalifikowanego instruktorów. – Pierwszy raz mogłem zobaczyć broń na żywo a także ją potrzymać i postrzelać. Najbardziej podobała mi się hala, gdzie pokazana była już złożona broń. Było jej bardzo dużo i to właśnie fajnie wyglądało – mówi Szymon, uczeń szóstej klasy podstawówki. Na stanowiskach radomskiej policji można było zrobić na pamiątkę odcisk linii papilarnych.
Fabryka Broni „Łucznik” – Radom jest producentem światowej klasy broni przeznaczonej dla służb mundurowych oraz na rynek cywilny. Otwarte drzwi organizowane będą po raz pierwszy i stanowią unikalną okazję poznania pracy Fabryki Broni od kuchni.
Koszt budowy nowej siedziby „Fabryki Broni” wyniósł 103 mln zł, z czego 72 mln zł pochodzi z Agencji Rozwoju Przemysłu, 20,3 mln zł z Polskiego Holdingu Obrony, a 10,7 mln zł z Fabryki Broni "Łucznik".
Ciekawostką jest, że w październiku radomską Fabrykę Broni wraz z ekipą "Boso" odwiedził Wojciech Cejrowski. Emisję programu zaplanowano w pierwszej połowie listopada br. w telewizji Puls.