I wyruszyli - radomscy pątnicy idą do Częstochowy z intencjami, z prośbami, z podziękowaniami Matce Bożej. To czas zawierzenia, pokuty, niekiedy pokory. Pielgrzymi mają do przejścia ok. 190 km (dziennie ok. 27-30 km). Wraz z pątnikami idzie również służba medyczna - lekarze, pielęgniarki, porządku i bezpieczeństwa pilnuje służba porządkowa. W sumie w 36 pielgrzymkach radomskich uczestniczyło ok. 380 tysięcy ludzi.
Tematem sierpniowej pielgrzymki jest hasło „Nie wstydzę się Ewangelii”. - Temat ten harmonizuje z założeniami pracy duszpasterskiej Kościoła w Polsce w 2014 r., który akcentuje prawdę: „Wierzę w Syna Bożego”. Jezus Chrystus i Jego Ewangelia są dla chrześcijanina drogowskazem na drogach życia. Jest to zarazem pierwszy rok przygotowań do Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w Krakowie w dniach 26-31 lipca 2016 r. pod hasłem: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” - powiedział bp Henryk Tomasik dla portalu pielrzymkaradomska.pl
Do kilkudniowego marszu trzeba się solidnie przygotować. Ryszard Fałek, wiceprezydent Radomia, poważnie traktuje trening przed pielgrzymką. Skrupulatnie trenuje, by uniknąć kontuzji czy innych skutków ubocznych codziennego wędrowania w każdą pogodę.
- Pakuję się kilka dni przed pielgrzymką. Sprawdzam, czy wszystko mam. Biorę ze sobą namiot, ciepły śpiwór, materac, pompkę do materaca. Dla pielgrzyma bardzo ważne są buty. Nie mogą być nowe, bo wtedy odciski i bąble murowane. Ja mam sandały, które przeżyły już niejedną pielgrzymkę. Są na każdą pogodę. Idę na pielgrzymkę 21. raz. Tradycyjnie wcześniej trenuję - po prostu wychodzę z psem na długie spacery z plecakiem, by ramiona przyzwyczaiły się do ciężaru. Stopy też przygotowuję. Pozbywam się wszelkich zgrubień, martwego naskórka - opowiada Ryszard Fałek.
Wiceprezydent Radomia wyrusza z grupą nr 3 z kolumny I. Jak twierdzi, radomscy pielgrzymi trakują go zwyczajnie, zwracają się do niego "bracie". Wiceprezydent wędruje sam, choć kiedyś towarzyszyła mu córka, a później syn. Pielgrzymka jest oczekiwanem przez Ryszarda Fałka wypoczynkiem.
- Wtedy odpoczywam, regeneruję się, porządkuję. Przestaję myśleć o życiu codziennym. Wyłączam telefon. Włączam go tylko wieczorem, kiedy dzwonię do żony i opowiadam, co się działo danego dnia, jak się czuję, czy wszystko w porządku. Przez wszystkie dni pielgrzymki jestem skupiony na wędrówce, modlitwie, czasami też śpiewam - uśmiecha się Ryszard Fałek.
Radomska piesza pielgrzymka dotrze do Częstochowy 13 sierpnia.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>