Zatrzymanie mężczyzny to efekt prowadzonego przez policjantów rozpoznania środowiska związanego z narkotykami.
- Funkcjonariusze zwalczający przestępczość narkotykową kilka dni temu pojawili się przy jednym z bloków na ulicy Konarskiej. Z ich ustaleń wynikało, że pod wskazanym adresem może zamieszkiwać osoba posiadająca znaczne ilości środków odurzających. Weryfikując kolejne informacje w tej sprawie, policjanci ustalili, że mogą być one ukryte w piwnicy. Po obserwacji, funkcjonariusze zatrzymali 17-latka, który przyszedł po narkotyki. Ukrywał je w piwnicy między cegłami. Policjanci zabezpieczyli około 300 porcji marihuany oraz blisko 250 porcji amfetaminy - informuje Justyna Leszczyńska z KMP.
W trakcie dalszych ustaleń, policjanci wytypowali osoby, którym narkotyki te sprzedawał. Okazało się, że są to osoby nieletnie. 17-latka osadzono w Policyjnych Pomieszczeniach dla Osób Zatrzymanych. Doprowadzono go do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających i rozprowadzania ich wśród nieletnich.
Za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku, gdy przedmiotem czynu jest ich znaczna ilość, nawet do 8 lat. Natomiast za handel środkami odurzającymi grozi do 8 lat, a w przypadku znacznej ilości narkotyków nawet do 10 lat pozbawienia wolności.