Zbigniew B. miał dać Pawłowi S., kierownikowi spółki Kaufland Polska we Wrocławiu łapówki w łącznej sumie nie mniejszej niż 80 tys. zł. W zamian za to Kaufland miał podejmować korzystne dla Zbigniewa B. decyzje handlowe dotyczące m.in. umów, dystrybucji, promocji, czy sposobu ustawiania towaru na półkach. Oskarżonemu grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Proceder miał miejsce w latach 2005 - 2007. W sumie zarzuty usłyszało 26 osób. Korzyści majątkowe mieli otrzymywać menedżerowie firm Kaufland Polska z siedzibą we Wrocławiu, Carrefour Polska we Wrocławiu, Real w Warszawie i Makro Cash and Carry w Warszawie.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>