Zdarza się, że rośliny są niszczone niemal tuż po posadzeniu. Na początku tego roku na czwartym etapie obwodnicy południowej (na odcinku pomiędzy ulicą Stalową a drogą Radom - Kowala), wandale zniszczyli sześć lip srebrzystych wraz z palikami. Nieco bliżej centrum Radomia - na trzecim etapie nowej trasy - przy zjeździe z ronda u zbiegu z ulicą Wierzbicką zostało połamanych kilkadziesiąt palików podtrzymujących nowe sadzonki. Drzewa oraz paliki zniszczono jeszcze przed formalnym oddaniem do użytku tych odcinków obwodnicy. Wykonawca musiał je więc uzupełnić. Koszt jednej sadzonki wraz z palikami to około 200 złotych. Łatwo zatem obliczyć, jak duży był koszt kolejnych nasadzeń.
Wandale niszczą zresztą nie tylko młode sadzonki, lecz także starsze drzewa i krzewy. Przy ulicy Szarych Szeregów stracono w tym roku trzy ośmioletnie klony. Nieznany sprawca użył jakiegoś środka chemicznego, aby je zniszczyć. MZDiK podejrzewa, że rośliny mogły zasłaniać reklamy i dlatego ktoś chciał się ich pozbyć. Kilka miesięcy temu chuligani połamali sześć lip rosnących wzdłuż ulicy Maratońskiej, w tym jedną obok miejscowego marketu. Drzewa te miały od ośmiu do dziesięciu lat. Zgłoszono to policji, a straty wyceniono na około 1000 złotych. Na wiosnę MZDiK wsadzi w tym miejscu nowe rośliny. Również w tym roku przy ulicy Żeromskiego - w samym centrum miasta - środkami chemicznymi został uszkodzony 15-letni jarząb. Drzewo trzeba było usunąć. Inni sprawcy przy ulicy Staszica złamali dwa 10-letnie jarzęby. Prawdopodobnie przeszkadzały w parkowaniu samochodów. Przy Żeromskiego w rejonie Młynarskiej wandal wyrywał tuje rosnące w pasie zieleni. Zniszczył sześć roślin, ale został przyłapany przez policję na gorącym uczynku.
- O każdej dewastacji zieleni informujemy policję, ale ponownie apelujemy do mieszkańców o zwracanie uwagi na tego typu przypadki oraz o jak najszybsze informowanie o nich Straży Miejskiej albo policji. Pamiętajmy, że szybka reakcja świadków wandalizmu znacznie zwiększa szanse na natychmiastowe schwytanie oraz późniejsze ukaranie sprawców - wyjaśnia Dariusz Dębski, rzecznik prasowy MZDiK.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>