Nowy dyrektor to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu?
Konrad Frysztak: Grzegorz Janduła to człowiek z doświadczeniem na kierowniczych stanowiskach, skończył studia z zarządzania. Przez lata kierował dużą firmą, prowadził własną działalność gospodarczą (więcej o Grzegorzu Jandule pisaliśmy tutaj - red.). W ZUK-u ma przeprowadzić audyt, zobaczyć jakim bilansem kończy się osiem lat dyrektorowania pana Andrzeja Kielskiego.
To będzie jednocześnie bilans otwarcia nowego dyrektora. To zresztą sam Grzegorz Janduła wyszedł z inicjatywą kontroli, której zresztą oczekiwaliśmy. Kontrola ma być przeprowadzona jak najszybciej i zakończyć przed odejściem na emeryturę Andrzeja Kielskiego.
Na czym będzie polegała?
Oczekujemy pełnej procedury kontrolnej, jakiej w ZUK-u w ciągu ośmiu lat nie było. To szmat czasu, bardzo ważne, by tę kontrolę przeprowadzić. Trzeba sprawdzić co w ZUK-u piszczy. To ma być pełen audyt, trzeba sprawdzić kwestie umów, zatrudniania, gospodarowania.
Co spodziewacie się znaleźć?
Kontrola nie jest po to, by szukać czegoś konkretnego, tylko po to by sprawdzić całą działalność zakładu. Wiemy, że ZUK przez ostatnie kilka lat nie miał dobrej prasy. Dziś trzeba odmienić jego wizerunek i jestem przekonany, że Grzegorz Janduła sobie z tym poradzi, ale jego głównym celem na początek jest skontrolowanie całości funkcjonowania zakładu. Próbowali swego czasu robić to radni, ale pełnej kontroli nie było.
Przypomnijmy - w 2013 roku kontrowersje wzbudziły ujawnione umowy ZUK-u z firmą radnego Jerzego Pacholca (PiS), który wykonywał dla zakładu m.in. stelaże na kwietniki na rondach, czy ogrodzenia placów zabaw. Wszystko odbyło w ramach ustawy o zamówieniach publicznych, ale radni opozycji mieli wątpliwości, czy to etyczne by miejska jednostka zawierała umowy z firmą radnego. Także w 2013 roku dyrektor Kielski obraził jednego z dziennikarzy. Musiał przeprosić i otrzymał naganę z wpisem do akt.
Z takim właśnie wizerunkiem ZUK-u musimy skończyć. Bo ZUK to prawie 130 pracowników, dużo nowoczesnego sprzętu, jednostka budżetowa dobrze doposażona...
A zwykłemu radomianinowi ZUK najczęściej kojarzy się z wycinką drzew.
No właśnie, a ma przecież bardzo szeroki zakres działalności. Radomianie muszą wiedzieć za co ten zakład jest odpowiedzialny, że jego pracownicy dbają nie tylko o tereny zielone w mieście, ale też odpowiadają za typowo komunalne usługi – od zabezpieczenia technicznego imprez masowych, rozkładania sceny po dbanie o miejsca sprzedaży przy cmentarzu.
Ludzie tego nie wiedzą, muszą się o tym dowiedzieć, to jest ta zmiana wizerunku. Ale oczywiście dyrektor Janduła nie jest tylko od tego by marketingowo, czy medialnie zadbać o firmę. Powtórzę - jego pierwszym celem jest dokładne skontrolowanie ZUK-u.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>