Wtorek 26 listopada
Delfiny, Lechosława, Konrada
RADOM aktualna pogoda

Wersja optymistyczna na Limanowskiego nie wypaliła. Na Gajowej i Perzanowskiej już tylko kosmetyka

sas 2015-07-11 14:00:00

Mieszkańcy Radomia powoli tracą cierpliwość przez prowadzone w mieście remonty dróg. – Remonty się przedłużają, czy ktoś zostanie w końcu pociągnięty do odpowiedzialności,  czy też sprawa zostanie zamieciona – pyta jeden z czytelników. Ale sprawa nie jest tak oczywista, jak się może wydawać. Prace w obszarze ulic Gajowa, Perzanowskiej i Limanowskiego wykonuje nie tylko MZDiK, ale także Wodociągi Miejskie, które pod ziemią napotykają na powodujące opóźnienia i kolizje różnych instalacji.

Zdjęcie nadesłane przez czytelnika kilka dni temu.

W ostatnim czasie do redakcji Radom24.pl napisało kilka osób niezadowolonych z przedłużających się prac na ulicach Gajowej, Perzanowskiej i Limanowskiego. - MZDiK beztrosko zmienia sobie terminy otwarcia. Remont Limanowskiego najpierw miał się w całości skończyć w 2014, potem termin był wyznaczony na 30 czerwca 2015, a następnie na połowę lipca. To naprawdę już trochę przypomina Monty Pythona. Niestety mniej do śmiechu jest tym, którzy spędzają w korkach na 1905 roku bardzo wiele czasu – czytamy w jednym z listów. Podobne pretensje dotyczą Gajowej i Perzanowskiej, gdzie po zakończonych pracach, pozostał nieporządek.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie zarówno z Miejskim Zarządem Dróg i Komunikacji oraz Wodociągami Miejskimi. Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK informuje, że prace w rejonie tych ulic prowadzone były przez Wodociągi Miejskie. - Po zakończeniu prac za odtworzenie nawierzchni drogi i przywrócenie jej do poprzedniego stanu odpowiada właśnie wykonawca zatrudniony przez Wodociągi Miejskie. Taka zasada obowiązuje przy wszystkich inwestycjach, które prowadzą w pasach drogowych różne firmy na zlecenie wodociągów, gazowni, ciepłowni czy innych instytucji – wyjaśnia Dębski.

Jak wyjaśnia Marek Góźdź dyrektor do spraw unijnych Wodociągów Miejskich w Radomiu, prace na ulicy Perzanowskiej już się zakończyły, wszelkie pozostałości po pracach drogowych, co zarzucali czytelnicy, zostały uprzątnięte, a droga jest przejezdna. – Pozostała nam jedynie poprawa pobocza. Trzeba go wyrównać po tym, jak położona została kolejna warstwa asfaltu ścieralnego. Ale to jest tylko kosmetyka – wyjaśnia.

Ulica Gajowa, na której Wodociągi także prowadziły prace będzie oddana do użytku „lada chwila”, a resztki gruzu zostaną uprzątnięte z początkiem tygodnia.

Harmonogram prac Wodociągów Miejskich zakładał, że ul. Limanowskiego będzie gotowa do 15 lipca. –Mieliśmy dwie kolizje podczas prac, a to spowodowało przesuniecie terminu o kolejne 10 dni, dlatego podajemy bezpieczny termin, jakim jest koniec lipca. wiele zależy od pogody, jeżeli będzie lało, to termin będzie się zmieniał – wyjaśnia Góźdź. Dyrektor dodaje, że podwykonawca drogi założył wersję optymistyczną bez żadnych kolizji, a faktycznie przydarzyło się kilka. – Pracujemy na starej kanalizacji. W porównaniu do prac prowadzonych na odcinku Lustrzana-Obrońców, gdzie było ich kilkadziesiąt, to niewiele.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych