O trudnej sytuacji Portu Lotniczego Radom i braku pieniędzy na wypłaty pisalićmy tutaj. Spółka odmawia mediom szczegółowych informacji. - Ja wiem już w tej chwili o spółce bardzo dużo, ale nie chcę mówić o szczegółach. Obiecałem radnym, że oni pierwsi się dowiedzą – stwierdził prezydent.
Zapytany o sprawę braku pieniędzy na wypłaty pracowników Portu Lotniczego Radosław Witkowski odpowiedział: - Będziemy występować do Rady o wsparcie na bieżącą realizację projektu.
Port Lotniczy obecnie negocjuje ze spółka zainteresowaną udzieleniem pożyczki i odkupieniem akcji lotniska. Negocjacje mają się zakończyć w piątek. – To jednak nie oznacza, że ten pomysł będzie realizowany. Ja jeszcze żadnego dokumentu w sprawie Portu Lotniczego nie podpisałem – zastrzegł Radosław Witkowski.
Jak prezydent dodał, chce mieć pełną wiedzę o spółce, którą musi uzyskać od jej władz, dlatego na razie wstrzymuje się z audytem Portu Lotniczego. – Bez tej wiedzy ogłaszanie audytu byłoby niepoważne. Gdy już tą wiedze będę miał, zdecyduję czy audyt będzie i w którą stronę powinien pójść.
- Było osiem lat spokoju wokół lotniska, prosimy o jeszcze kilka spokojnych dni, żeby prezydent mógł na spokojnie wypracować rozwiązania – dodał szef kancelarii prezydenta Mateusz Tyczyński.
Prezydent Witkowski przypomniał, że spotkał się w sprawie lotniska z najważniejszymi graczami na rynku, szefami Polskich Portów Lotniczych i PLL LOT (pisaliśmy o tym tutaj), a planuje w najbliższym czasie spotkanie z przedstawicielami Państwowej Agencji Żeglugi Powietrznej.
Sprawa lotniska ma dodatkowo stanąć na poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej.
Do sprawy będziemy wracać.