Radomską listę partii otwiera Renata Szyszka, działaczka związkowa w Fabryce Łączników, matka trójki dorosłych dzieci. - Moja córka od trzech lat mieszka w Anglii, bo tutaj nie znalazła dla siebie pracy. Obawiam się, że pozostała dwójka też stanie przed takim wyborem – stwierdziła. - W regionie radomskim, gdzie bezrobocie wynosi 28 proc., najważniejszą kwestią jest tworzenie nowych miejsc pracy.
Bogusław Ziętek, lider PPP uważa, że najważniejszą rzeczą – poza tworzeniem miejsc pracy - jest walka o to, by przedsiębiorcy zatrudniali na umowach kodeksowych, a nie na tzw. umowach śmieciowych. - Jesteśmy jedynym krajem w Unii Europejskiej, w którym odsetek umów śmieciowych jest tak wysoki. Państwo powinno wspierać tych, którzy decydują się podpisać z pracownikiem umowę o pracę. A niedopuszczalne jest, żeby na umowy śmieciowe zatrudniały państwowe i samorządowe firmy – mówił.
Kandydaci PPP do Sejmu zaprezentowali w Radomiu hasło wyborcze partii - „Oni się kłócą, my wybieramy przyszłość”.