Pod koniec lutego z jednego ze sklepów na ulicy Sandomierskiej dwóch młodych mężczyzn chciało ukraść kilka butelek alkoholu. Gdy zauważył to pracownik ochrony i chciał interweniować został przez sprawców pobity.
Po zgłoszeniu tego przestępstwa wyjaśnianiem sprawy zajęli się policjanci z Komisariatu II, którzy dzięki czynnościom operacyjnym ustalili dwóch mężczyzn podejrzanych o to przestępstwo. W ostatnich dniach zatrzymali dwóch mieszkańców Radomia w wieku 22 i 23 lat. Obaj trafili do policyjnej celi, po czym zostali przesłuchani i przedstawiono im zarzuty kradzieży rozbójniczej.
Następnie doprowadzono ich do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do wniosku śledczych i zatrzymani najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Za przestępstwo, którego się dopuścili grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu natomiast radomscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży sklepowej. Pracownicy ochrony jednego z supermarketów przy ulicy Grzecznarowskiego zatrzymali mężczyznę, który chciał ukraść pudełko klocków. Z uwagi na wartość strat zakwalifikowano to jako wykroczenie i 22-letni mężczyzna został ukarany mandatem karnym.
To młody mieszkaniec Warszawy, który w sklepie był z kolegami, ale im udało się uciec. Zachowanie mężczyzny wydało się funkcjonariuszom podejrzane. Na miejsce przyjechali radomscy wywiadowcy, którzy obserwowali okolice sklepu. Po jakimś czasie po mężczyznę podjechał samochód, a w nim jeszcze 3 młodych mężczyzn.
Policjanci postanowili sprawdzić swoje podejrzenia i zatrzymali auto do kontroli. Okazało się, że w samochodzie jest więcej kradzionych przedmiotów – kilka kompletów klocków o wartości kilkuset złotych, które wcześniej z tego sklepu ukradli. Policjanci zatrzymali czterech mieszkańców Warszawy w wieku 22 – 26 lat. Wszyscy trafili do policyjnej celi, a teraz za kradzież grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>