19 lutego w Krakowie odbyły się rozmowy przedstawicieli wszystkich pięciu związków zawodowych działających w Tesco Polska z zarządem spółki. Rozmawiano m.in. o 6 postulatach dotyczących podwyżek płac i poprawy warunków pracy, jakie pod koniec stycznia br. wystosowali związkowcy.
Wcześniej, zarząd Tesco odpowiedział pisemnie na żądania. Z pisma wynika, że pracodawca odmawia ich realizacji. Zupełnie inne rozstrzygnięcie przyniosły wtorkowe rozmowy.
Ustalono m.in, że spotkania związków z pracodawcą w pierwszej połowie tego roku odbywać się będą co 2 tygodnie. Omówiony ma zostać szczegółowo każdy ze zgłoszonych postulatów. Rozmowy zaczynają się 6 marca.
- Dostaliśmy zapewnienie, że będą to konstruktywne rozmowy prowadzące do porozumienia, w tym do podwyżek płac - informuje Elżbieta Fornalczyk, przewodnicząca WZZ "Sierpień 80" w Tesco. Jak mówi, przedstawiciele pracowników są mile zaskoczeni pozytywną zmianą podejścia pracodawcy do organizacji związkowych.
Patryk Kosela, rzecznik prasowy Komisji Krajowej "Sierpnia 80" przypomina, że zmiana nastawienia zarządu Tesco nastąpiła dokładnie w przededniu 5. rocznicy historycznego, bo pierwszego w Polsce strajku w hipermarkecie. Miał on miejsce 20 lutego 2008 r. w hipermarkecie Tesco w Tychach. Przeprowadził go WZZ "Sierpień 80".
- Ta zmiana strategii władz tej sieci handlowej jest sukcesem m.in. naszego związku zawodowego. Od chwili wystąpienia z postulatami organizowaliśmy przed marketami Tesco akcje informacyjne skierowane do klientów i pracowników. Widać, poskutkowało - stwierdza Kosela.
Rzecznik "Sierpnia 80" zaznaczył, że "w sytuacji, w której jest nadzieja na korzystne dla pracowników zmiany, związek wstrzymuje zaplanowane akcje informacyjne i protestacyjne".
W styczniu działające w Tesco Polska związki zawodowe: WZZ "Sierpień 80", NSZZ "Solidarność", NSZZ "Solidarność 80", OPZZ "Konfederacja Pracy" i ZZ Pracowników Handlu znalazło się 6 żądań.
Pierwszy dotyczy podwyżek płac o 10% dla pracowników podstawowych i liderów we wszystkich grupach płacowych i o 5% dla kierowników. Kolejny postulat to zniesienie regionalizacji płac (za pracę tej samej wartości i na tym samym stanowisku w Tesco inną pensję dostaje się np. na Śląsku, a inną na Podlasiu). Trzecie żądanie to wzrost o 100% ekwiwalentu za pranie odzieży roboczej. Dalej jest zmniejszenie normy skanowania produktów na kasie z obecnych 1500 do 1200 produktów na godzinę. Punkt piąty to zmniejszenie transakcji z udziałem Club Card z 60% do 40%. Ostatni postulat dotyczy zwiększenia odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych.