Radomskie struktury Ruchu Palikota zaproponowały samorządowi Radomia uwzględnienie świeckiego światopoglądu mieszkańców w kwestii pogrzebu. Inicjatywa złożona została na piśmie 21 stycznia w sekretariacie Prezydenta. RP Okręg 17 zauważa, że „wskazane jest ustanowienie przebiegu takiej ceremonii, przeszkolenie odpowiednich urzędników i wyposażenie ich w stosowny strój. Aby nie tworzyć nowych stanowisk proponujemy, aby byli to jednocześnie pracownicy cmentarza lub Urzędu Stanu Cywilnego a usługa wpisana w zakres działalności tych instytucji”, czytamy w piśmie.
Ruch oczekuje, że prezydent Radomia, Andrzej Kosztowniak, w tym celu nawiąże współpracę m.in. z cmentarzem przy ulicy Limanowskiego. Obecnie w Radomiu nie ma osób, które odpłatnie celebrują tę funkcję. - Koszty ceremonii świeckiej są bardzo zróżnicowane,wszystko zależy od tego, czego sobie życzy rodzina. Jeśli chodzi o mistrza ceremonii, to takich osób w Radomiu nie ma. Takie osoby dojeżdzają do nas z Kielc lub Warszwy, a ich honorarium nie jest od nas zależne – dowiedzieliśmy się w radomskim zakładzie pogrzebowym Aaron. Usługa samego mistrza to kwota rzędu 300-400 złotych, jednak ostateczną sumę zazwyczaj ustala się indywidualnie.
Ruch Palikota argumentuje swój postulatw ten sposób: „Biorąc pod uwagę zapotrzebowanie na instytucję świeckiego mistrza ceremonii pogrzebowej oraz obniżenie w ostatnim czasie przez państwo zasiłku pogrzebowego zrealizowanie naszego postulatu byłoby dla mieszkańców Radomia pomijających usługi Kościoła dużym ułatwieniem i wielką oszczędnością”. W ten sposób politycy RP, jak sami uważają, wychodzą naprzeciw tolerancji i racjonalnemu sposobowi myślenia i są zdania, że w Radomiu powinna zostać utworzona komórka urzędnicza, która zabezpieczy potrzeby radomian. Usługa ta, w ich przekonaniu, powinna być darmowa bądź za symboliczną opłatą.