- Zgodnie z procedurami musieliśmy ewakuować ludzi znajdujących się w obiekcie, którego wielkość zmusiła nas do tak licznej interwencji. Do zapalenia nie doszło, magazyn jednego ze sklepów został mocno zadymiony - powiedział nam jeden ze strażaków uczestniczących w akcji.
- Ciekawe czy zwrócą nam za bilety? - zastanawia się pan Wojciech z Radomia, który dodaje: - Zostało 30 minut filmu "Pitbull. Nowe porządki", aż nagle wkroczyła pani z obsługi i skierowała nas do wyjścia ewakuacyjnego.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>