W czwartek o godz. 20 dyżurny straży miejskiej otrzymał dramatycznie brzmiące zgłoszenie dotyczące zabicia szczeniaka w okolicach ul. Radomskiego. - Zgłaszająca wyjaśniła, że starsza kobieta weszła z małym pieskiem w krzaki, a następnie słychać było straszny skowyt psa – relacjonuje Piotr Stępień, rzecznik prasowy radomskiej straży miejskiej. Na miejsce wysłano eko-patrol. Funkcjonariusze ustalili rysopis kobiety i rozpoczęli przeszukiwanie terenu.
W pobliskich krzakach przebywała starsza kobieta, która odpowiadała rysopisowi podanemu przez świadków zdarzenia. - W toku czynności wyjaśniających ujawniono padlinę psa w czarnym worku. Z relacji świadków wynika, że kobieta prawdopodobnie uderzała psem zawiniętym w foliowy worek o drzewo, aż ten zmarł – wyjaśnia rzecznik.
Kobietę przewieziono na II komisariat policji, gdzie została przekazana do dyspozycji oficera dyżurnego.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>