Przybyli na sesję mieszkańcy Brzustówki brawami przyjęli decyzja radnych, którzy w brew oczekiwaniom bez zbędnych dyskusji i emocji uchwalili plan zagospodarowania przestrzennego dla tej peryferyjnej dzielnicy. Znacznie ułatwi on dysponowanie działkami przez ich właścicieli. Pozostały jedynie obawy czy w okolicy nie powstanie kolejny market. 

Nowy market na Ustroniu?

Dyskusję wzbudziły natomiast przedstawione radnym plany zagospodarowania przestrzennego dla obszaru „Grzecznarowskiego-Niemcewicza-Jarzynowa-Biała” i Osiedla XV-lecia. Okazało się, że dla prywatnego terenu przy rondzie na Ustroniu ktoś wystąpił o warunki zabudowy dla obiektu, którym może być market. Protest w sprawie zgłosiła parafia. Radni przyjęli nowy plan,  lecz on nie wstrzymuje procedury, rozpoczętej przez inwestora. 

O duży zielony teren przy ul. Sowińskiego pytał Kazimierz Woźniak. - Czy były jakieś rozmowy na temat sprzedaży tego miejsca? Nie wiem, jaka miałaby być zabudowa. Interesuje mnie czy rozmawiano na ten temat - dociekał radny. 

Stanisław Bochyński, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej wyjaśnił, że to działka miejska. - Żadna decyzja o budowie nie została podjęta. Deweloperzy są zainteresowani tym terenem. Jednak zabudowa w tym terenie byłaby pewnego rodzaju dysonansem - wyjaśnił dyrektor. Radni  przegłosowali plan.

Nie będzie plakatów na słupach

Następnie Rada zajęła się zakazem umieszczania reklam słupach w pasie drogowym. Przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Wójcik przeczytał list od PGE Dystrybucja, które już zdecydowało o zakazie wieszania plakatów na słupach energetycznych. - Reklamy na słupach nie wygrywają wyborów. Zadbajmy o estetykę naszego miasta. Mamy jeszcze ważne rzeczy do omówienia, np. reklamy na kamienicach. Wiem, że będą protesty, ale musimy to uporządkować - mówił radny Jan Maniak.

Waldemar Kordziński stwierdził, że sam sprzątał reklamy po poprzednich wyborach, a „krajobraz po wyborach to krajobraz jak po bitwie”.  Zwrócił też uwagę na inną rzecz. - Dla nas, obecnych radnych,  to nie problem, że nasze plakaty nie będą wisieć na słupach, ale inni, którzy po raz pierwszy będą startować do wyborów, już zaplanowali tego typu kampanie. Także w autobusach prawa strona nie może być przeznaczona na reklamy. To pewnego rodzaju ograniczenie. Szkoda, że wcześniej nie podjęliśmy takiej decyzji - mówił radny Kordziński.

Sławomir Adamiec dziwił się, że rada wcześniej tego nie przyjęła takiej uchwały. - Odczytuję jej treść jako dbałość o bezpieczeństwo na drodze, bo wielokrotnie było tak, że na znaku drogowym wisiała czyjaś reklama - mówił.

Damian Maciąg zauważył, że plakaty wywieszane są nie tylko z okazji wyborów i ograniczają widoczność na drodze. - Gdy na słupie wisi po pięć twarzy, wyborca de facto nie zauważy żadnego. A pozostaje też kwestia porządku na przystankach. Wielokrotnie były one oklejane w nielegalny sposób. 

Jan Maniak przyznał, że plakatami nie wygrywa się wyborów. Z własnego doświadczenia wiem, że wieszanie plakatów na słupach nie jest potrzebne. - Miasto będzie bardziej estetyczne - zauważył. 

Podobnie zaczął Jakub Kowalski: - Każdy z Państwa wie, że wyborów nie wygrywa się na słupach. Formy prezentacji swojej osoby są znacznie szersze. Plakaty denerwowały radomian. Pytali dlaczego wydawało się pieniądze na ten cel. To nie te czasy, by plakaty były właściwym narzędziem w kampanii wyborczej. W nocy zrywano plakaty konkurencji. To już było śmieszne - zakończył dyskusję radny Kowalski. 

19 radnych zagłosowało za przyjęciem uchwały, 6 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Nagroda Super Samorząd

Miłym przerywnikiem w obradach było moment gdy reprezentanci Parlamentu Młodzieży przekazali wiceprezydent Annie Kwiecień i przewodniczącemu Rady Miejskiej Dariuszowi Wójcikowi nagrodę Super Samorząd. Jak powiedział Mateusz Wojcieszek z Parlamentu Młodzieży celem nagrodzonego projekty była chęć zbliżenia radomian do radnych. - Przygotowaliśmy aplikację na smartfony „Poznaj swojego radnego” , organizowaliśmy spotkania z naszymi władzami. Za tę działalność zostaliśmy nagrodzeni - wyjaśnił.

System Informacji Miejskiej

System przedstawił Kamil Tkaczyk, dyrektor MZDiK. - Przychodzimy z nową propozycją uporządkowania przestrzeni miejskiej, a konkretnie wprowadzenia jednorodnego Systemu Informacji Miejskiej. Ten system był podany do dyskusji radomianom.  

Szczegółowo o SIM pisaliśmy tutaj. Radni zgodnie chwalili pomysł. - To kolejny ważny krok do budowania marki Radomia. Jestem zadowolony z tego, co zobaczyłem. To system spójny - stwierdził Jakub Kowalski. 

- Widać dbałość o każdy element - dodał radny Adamiec. - Ten system jest bardzo czytelny - wtórował mu

Piotr Kotwicki, a Małgorzata Półbratek stwierdziła, że Radom będzie piękniejszy. - Dziękuję za przekazanie takiego projektu. Bardzo dobrze, że będą też tablice informacyjne. To pomoże, w poruszaniu się po naszym mieście, osobom przyjezdnym - mówiła radna.

Wszyscy radni byli za przyjęciem SIM w Radomiu.

Nowe pomniki przyrody

Radni wyrazili zgodę na ustanowienie dwóch pomników przyrody. Pierwszy - „Antoni” - to dwa okazałe buki pospolite rosnące na terenie Zespołu Szkół Samochodowych. Nazwa pomnika nawiązanie do imion pierwszego dyrektora „samochodówki”, Antoniego Bociana i jego zastępcy, Antoniego Jakaczyńskiego.

Pomnik przyrody „Starodrzew Starego Ogrodu” dotyczy dziewięciu najstarszych w parku drzew z gatunku wierzba biała. Wniosek o ich ochronę zgłosił Klub Przyrodników Regionu Radomskiego. 

Wszyscy radni zagłosowali za przyjęciem uchwały.

Dyskusja o bezrobociu

W związku z wystąpieniem dyrektora PUP Józefa Bakuły, który przedstawił informacja nt. stanu bezrobocia w mieście i aktualnej sytuacji na rynku pracy oraz odpowiadał na pytania radnych, przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Wójcik i radny Waldemar Kordziński dopytywali prezydenta Radomia i działania podjęte w sprawie utworzenia miejskiego urzędu pracy. - Co roku jest ten sam problem dotyczący bezrobocia. Woli współpracy starostwa nie ma - stwierdził Dariusz Wójcik.

Andrzej Kosztowniak: - Jeśli jest taka wola, to musi być ona poprzedzona dyskusja. Jesteśmy skłonni przygotować się do takiej sesji nadzwyczajnej na temat miejskiego urzędu pracy. Na przestrzeni lat wydaliśmy grube setki milionów złotych i ciągle słyszę z PUP, że jest jakiś problem, więc jestem gotowy na rozmowy. W ciągu dwóch, trzech dni dam odpowiedź w tej sprawie. 

Karta Rodzina Plus 

O katalogu ulg dla rodzin z co najmniej trojka dzieci pisaliśmy szczegółowo tutaj. Radni dopytywali czy w tym katalogu znajdą się też ulgi firm prywatnych. Radny Jan Pszczoła stwierdził, że projekt jest słabo rozreklamowany. 

Prezydent Andrzej Kosztowniak odpowiedział:  - Ta uwaga radnego Pszczoły zostanie rozpatrzona, ale najpierw należy przyjąć tę uchwałę. Wtedy praca informacyjna ruszy. Nie będę wychodził przed szereg. Spróbujemy jak najszerzej dotrzeć do osób, które mogłyby skorzystać z Karty. To instytucje muszą podjąć decyzję, czy wejdą do katalogu Karty. Mam nadzieję, że będzie się on rozrastał cały czas. Zachęcam do tego instytucje marszałkowskie, publiczne, prywatne.

Głos zabrała także wiceprezydent Anna Kwiecień: - Przyjęcie dzisiejszej uchwały daje nam możliwość rozmów z instytucjami komercyjnymi. Wówczas rozpoczniemy również akcję informacyjną w mediach. Już zgłosiła się do nas firma, która będzie oferowała niższe opłaty z tytułu energii. To od firm zależy, jaką formę ulg zaproponują. MDK nie pobiera żadnych opłat za zajęcia. Możemy umieścić na ulotkach, że zajęcia tam są bezpłatne.

Miasto policjantom i seniorom

W drugiej części obrad radni m.in. przekazali fundusze na rekompensaty pieniężne za czas służby przekraczającej normę dla policjantów Komendy Miejskiej Policji, choć np. radna Małgorzata Półbratek miała wątpliwości: - Jestem za tym, by policjanci byli godnie uposażani, ale przecież nie są naszymi pracownikami. 

- Nie dokładamy do pensji policjantom. Czasami ich prosimy o zabezpieczenie niektórych imprez -    wyjaśnił sekretarz miasta, Rafał Czajkowski. 

Wypełniając porządek sesji radni zgodzili się na powołanie Radomskiej Rady Seniorów i nadali jej statut. Uchwały przyjęto z poprawką zgłoszoną przez Jakuba Kowalskiego - 21 radnych było za, nikt nie głosował przeciw, 1 radny wstrzymał się od głosu. 

Przewodniczący podsumowuje

- Porządek sesji był bardzo bogaty, jednak obrady przebiegły w dosyć spokojny sposób. Radni wypracowali stanowiska na komisjach. Było niewiele pytań - powiedział nam Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej w Radomiu.

- Sprawa, która wzbudzała najwięcej kontrowersji, czyli Brzustówka, została uchwalona 20 głosami radnych. Tylko trzech radnych wstrzymało się od głosu. Reklamy na słupach oświetleniowych też przeszły bez większych problemów. W Karcie Rodzina Plus były pytania techniczne. Projekt będzie cały czas rozbudowywany. Rada Seniorów, na którą oczekują nasi najstarsi, też została przegłosowana. Przy pomnikach przyrody też obyło się bez pytań.

Zdaniem przewodniczącego MZDIK przedstawił nam bardzo ciekawy projekt Systemu Informacji Miejskiej. - Radomski SIM wygląda estetycznie i ba pewno wpłynie pozytywnie na wygląd naszego miasta. Szkoda, że będziemy musieli na niego tak długo czekać, ale nie mamy 12 mln zł jednorazowo, by wydać je na wprowadzenie SIM w Radomiu - zakończył przewodniczący Wójcik.