W ciągu ostatniego roku strażnicy miejscy przyjęli ponad 500 interwencji dotyczących jakości powietrza. W 50 miejscach ujawniono, że w piecach spalane są odpady, m.in. plastikowe butelki, a nawet części z demontażu samochodów. Osoby popełniające wykroczenia zostały ukarane mandatami. Najczęściej interwencje wpływają z takich dzielnic jak Kozia Góra, Idalin, Glinice i Śródmieście. - Zobowiązałem Straż Miejską do jeszcze intensywniejszych kontroli palenisk, ale bardzo liczę też na rozsądek samych mieszkańców - mówi prezydent Radosław Witkowski.
Przypomina, że miasto cały czas, mimo likwidacji rządowego programu Kawka, stara się pomagać osobom chcącym wymienić piece węglowe na bardziej ekologiczne źródła ciepła. - W zeszłym roku przeznaczyliśmy na ten cel 1,5 miliona złotych, co pozwoliło zlikwidować kolejnych 365 pieców. W projekcie tegorocznego budżetu mamy zapisaną kwotę 500 tysięcy złotych i liczymy na wsparcie zewnętrzne - podkreśla prezydent. Od 2014 roku, dzięki dotacjom, w Radomiu udało się już zlikwidować około 940 palenisk węglowych.
Informacje na temat aktualnego poziomu zanieczyszczenia powietrza na bieżąco można śledzić na stronie www.radom.pl. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego zaleca, by w trakcie występowania podwyższonych stężeń ograniczyć czas spędzany na powietrzu. Osoby szczególnie wrażliwe na zanieczyszczenia powietrza, m.in.: dzieci i młodzież poniżej 25. roku życia, kobiety w ciąży, osoby starsze i w podeszłym wieku oraz osoby z zaburzeniami funkcjonowania układu oddechowego powinny unikać długotrwałego przebywania na otwartej przestrzeni. Osoby udające się do pracy, szkół itp. powinny ograniczyć ruch samochodowy i przesiąść się do środków komunikacji miejskiej lub tak organizować przejazd samochodem, aby zabierać maksymalną liczbę pasażerów.