"Sojusz Lewicy Demokratycznej uważa, że zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych Polaków stanowi jedno z podstawowych i najpilniejszych wyzwań stojących obecnie przed państwem. Dostrzegamy, że ponad 53% Polaków poniżej 35. roku życia mieszka z rodzicami, a liczba mieszkań na tysiąc mieszkańców jest w Polsce jedną z najniższych w Europie. Podkreślamy, że prawo do mieszkania jest jednym z podstawowych praw człowieka, a zadaniem państwa – stworzenie warunków do jego realizacji dla każdego, bez względu na sytuację rodzinną i materialną.
Z tych przyczyn Sojusz Lewicy Demokratycznej w ostatnich latach prezentował szereg projektów, które zmierzały do poprawy sytuacji mieszkaniowej Polaków. Można tu w szczególności wskazać projekt „Mieszkanie za 500 zł”, który zakłada budowę mieszkań na wynajem ze stałym czynszem 500 zł miesięcznie na działkach należących do samorządów z udziałem środków finansowych pozyskanych z kredytów bankowych gwarantowanych przez Skarb Państwa. Uważamy, że wdrożenie takiej propozycji w większym stopniu przyczyniłoby się do zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych Polaków niż program „Mieszkanie plus”.
Sojusz Lewicy Demokratycznej pozytywnie odnosi się do idei ustanowienia programu „Mieszkanie plus”. Uważamy jednak, że nie jest on wolny od mankamentów. Naszym zdaniem nie zostały zapewnione w należytym stopniu środki finansowe pozwalające na jego pełną realizację. Taki stan rzeczy może doprowadzić do sytuacji, w której program „Mieszkanie plus” przyczyni się do powstawania mieszkań zlokalizowanych w znacznej odległości od centrów wielkich miast, w miejscach bez potrzebnej infrastruktury społecznej i technicznej, ponieważ podczas realizacji programu niezbędne będzie szukanie oszczędności. W rezultacie lokatorzy będą skazani na wielogodzinne dojazdy do pracy, a ich jakość życia – w porównaniu z tą, którą zapewniają duże i średnie miasta – będzie niższa. Obawy te potwierdza pilotaż programu, który zakłada budowę mieszkań w 17 lokalizacjach, z czego tylko dwie znajdują się w granicach dużych miast, a część w miejscowościach stanowiących zaplecze metropolii (np. Kobyłka dla Warszawy, Pelplin i Starogard Gdański dla Gdańska).
Rządowy program „Mieszkanie plus” jest bez szans na realizację w obecnej kadencji. Nie ma bowiem pieniędzy, które gwarantowałyby na spełnienie tych obietnic. Na wydatki na budownictwo społeczne zagwarantowano w przyszłorocznym budżecie kwotę ok. 150 milionów złotych, w kolejnym roku, 2018 już żadnych. Rząd szumnie zapowiada budowę mieszkań po roku 2019, co zakrawa na populizm, bo ta kadencja kończy się właśnie w 2019 roku. Obietnice zakończą się prawdopodobnie na oddaniu w obecności mediów w czasie kampanii wyborczej „pokazowych” mieszkań.
Przy okazji szumnych zapowiedzi programu „Mieszkanie plus”, jako motoru rozwijającego rynek mieszkaniowy dla rodzin, planowane są zmiany w ustawie o ochronie praw lokatorów, które doprowadzić mogą do ludzkich tragedii. Ministerstwo chce zlikwidować katalog osób, którym obecnie sąd ma obowiązek przyznać lokal ze względu na sytuację rodzinną i materialną, m.in. kobiety w ciąży, obłożnie chorych, osoby niepełnosprawne, bezrobotnych czy dzieci. Resort chce zlikwidować ich szczególną ochronę i oddać ich los w ręce sądów."
''Mieszkanie plus''. Radom gotowy do współpracy
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>