Wtorek 24 września
Gerarda, Teodora, Hermana
RADOM aktualna pogoda

SLD powraca z wnioskiem o nadanie tytułu Honorowego Obywatela Miasta Radomia Józefowi Grzecznarowskiemu

mak 2013-03-14 15:30:00

Pierwszy wniosek lewicy w tej sprawie został przez rzadzącą miastem koalicję PiS i PSL odrzucony w ubiegłym roku, gdyż jej radni uznali, że należy „prześwietlić” powojenny życiorys byłego prezydenta Radomia i wstrzymać się z nadaniem tytułu do czasu przedstawienia opinii przez historyków. Teraz radni SLD postanowili ponownie przedłożyć radzie wniosek o podobnej treści.

- Takiej opinii do dziś nie ma, a radni PiS składali deklarację, że do tematu powrócimy. Czas jest ku temu bardzo dobry, bowiem Józef Grzecznarowski był znakomitym gospodarzem miasta, które rozwinął, rozbudował, tworząc wiele miejsc pracy – uzasadnia decyzję klubu radnych SLD, popartą przez sześcioro innych radnych, jego szef Zenon Krawczyk.

Do wniosku radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej i pozostali wnioskodawcy dołączyli życiorys Józefa Grzecznarowskiego:

JÓZEF GRZECZNAROWSKI 1884 - 1976. Działacz niepodległościowy, społeczno-polityczny, gospodarczy i spółdzielczy.  Urodził się 11 marca 1884 roku w Końskich. Uczęszczał do Technicznej Szkoły Kolejowej w Warszawie.  Od 1900 r. w Radomiu. Pracował w garbarni jako robotnik, żył w ciężkich warunkach materialnych. W 1904 roku wstąpił do Organizacji Bojowej PPS kierowanej przez Józefa Piłsudskiego.

W latach 1905 - 1906 działał jako spiskowiec, brał udział w rewolucji, dokonując zamachów zbrojnych na żandarmów carskich w Radomiu, Kielcach, Lublinie, Siedlcach. Aresztowany w 1907 roku skazany został dwukrotnie na karę śmierci, zamienioną na dożywocie. Karę odbywał w więzieniu  w Smoleńsku. Z więzienia uwolniła go rewolucja lutowa w 1917 roku. Dwa lata przebywał w Rosji jako robotnik, działał też w zagranicznej PPS. W 1918 r. wrócił do Radomia, stał na czele Milicji Ludowej PPS, działał w związkach zawodowych. W latach 1923 -1927 był ławnikiem i radnym miejskim, a w latach 1927- 1930 oraz 1938-39 prezydentem Radomia.

Okres międzywojenny to bardzo aktywny czas działalności J. Grzecznarowskiego. Działał w samorządzie miejskim, był prezesem Kasy Chorych, kierował PPS i Radą Związków Zawodowych. W latach 1928 - 1935 był posłem na Sejm RP, działał w organizacjach kombatanckich.

Jako samorządowiec kierował rozbudową miasta - zainicjował budowę miejskich wodociągów (wieża ciśnień na Glinicach, stacja pomp przy ul. Filtrowej), kanalizacji, gazowni i rzeźni oraz osiedli mieszkaniowych. Utworzył Towarzystwo Osiedli Robotniczych budujące osiedla domków wielorodzinnych przy ul. Limanowskiego, Filtrowej i Suchej. Dbał o rozwój oświaty wśród młodzieży robotniczej, był współzałożycielem Towarzystwa Uniwersytetów Robotniczych, założył pismo "Życie Robotnicze" i był jego pierwszym redaktorem. Z jego inicjatywy został wybudowany Dom Robotniczy przy Placu Jagiellońskim, gdzie odbył się XXIV Kongres PPS, na którym został wybrany wiceprzewodniczącym Rady Naczelnej PPS. Był dwukrotnie aresztowany w 1923 roku i 1932 r. i osadzony w więzieniu radomskim za krytykę polityki rządu.

W ostatnich latach II RP sprowadził do Radomia kilka zakładów pracy ograniczając znacznie bezrobocie, między innymi Fabrykę Bata i Telefonów oraz rozpoczął budowę fabryki montażu samochodów Fiata, którą przerwała wojna.

W czasie wojny był więziony w niemieckich obozach koncentracyjnych. Po wojnie leczył się w Szwecji. Do Radomia wrócił jesienią 1945 roku. Po nieudanej próbie legalizacji Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej wstąpił do PPS, z której został usunięty w 1948 roku.

Szykanowany przez działaczy PPR i Urząd Bezpieczeństwa został skierowany do budowy Nowej Huty. Po powrocie do Radomia całkowicie poświęcił się rozwojowi budownictwa mieszkaniowego. Dzięki Jego inicjatywie, pasji i osobistemu zaangażowaniu powstały w naszym mieście kolejne osiedla mieszkaniowe: Obozisko, Planty, Osiedle XV-Lecia, Ustronie, Nad Potokiem czy Gołębiów. W latach 1947 -1952 i 1957 - 1969 był posłem na Sejm.

Józef Grzecznarowski we wspomnieniach radomian pozostaje niezmiennie od lat jako człowiek niezwykle prawy, wrażliwy na nieszczęście innych i biedę. Dzięki swojej pracy i niezłomnemu charakterowi cieszył się olbrzymim autorytetem wśród współpracowników i obywateli miasta - brzmi zyciorys dołączony w uzasadnieniu.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych