Podczas swego pierwszego wystąpienia w Radzie Miejskiej nowy prezydent zapowiedział, że będzie oczekiwał od swych współpracowników, tak jak od siebie, ciężkiej pracy. Mówił też, że będzie się radzić i otaczać „ludźmi mądrymi i doświadczonymi, specjalistami i fachowcami.” Patrząc na listę, która układa się z moich nieoficjalnych rozmów oraz kojarzenia faktów, można stwierdzić, że prezydent Witkowski szuka wiceprezydentów w gronie osób merytorycznie przygotowanych.
Trzech z przydziałem
Z punktu widzenia prezydenta, dla zarządzania miastem kluczowych jest siedem stanowisk, bezpośrednich jego podwładnych: czterech wiceprezydentów (chyba, że zdecyduje się na inną ich liczbę), skarbnik, sekretarz i szef kancelarii prezydenta.
Moja lista też zawiera siedem nazwisk, ale oczywiście nie znaczy to, że cała siódemka znajdzie się wśród najbliższych współpracowników Radosława Witkowskiego. Obstawiam się, że będzie nimi trzy, cztery osoby z tej listy.
W ogóle wśród poniżej wymienionych nie ma – moim zdaniem – kandydata na skarbnika miasta. W tym gronie brakuje mi też kogoś o zdecydowanie gospodarczym profilu. To głównie urzędnicy.
Trzy nazwiska z listy przypisuję do konkretnych stanowisk. Pozostałe cztery przedstawiam bez przypisywania im konkretnych resortów. Raz z braku pewności, dwa z domniemania, że Radosław Witkowski może zupełnie inaczej podzielić odpowiedzialność w kolegium prezydenckim, niż jego poprzednik, Andrzej Kosztowniak.
Sekretarz zostaje, a dyrektor na szefa
A więc zacznijmy od niespodzianki - na stanowisku sekretarza miasta pozostanie zajmujący je dotychczas Rafał Czajkowski. Poseł Witkowski był wśród twórców Ustawy o pracownikach samorządowych oraz sprawozdawcą komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej, przedstawiającym ją na posiedzeniu Sejmu. Zakłada ona obowiązek zatrudnienia na wszystkich szczeblach samorządu terytorialnego apolitycznego sekretarza, który zagwarantuje ciągłość i jakość pracy urzędu.
Jak się dowiedziałem, choć były inne kandydatury osób związanych z PO, obecny prezydent, „ze względu na postępowanie zgodnie z duchem ustawy, którą współtworzył”, postanowił zostawiać na stanowisku Rafała Czajkowskiego. Jeśli to się potwierdzi będzie to niewątpliwe pozytywny początek urzędowania.
Drugi mój typ to radny Mateusz Tyczyński. Wcześniej pisałem, że jest kandydatem na rzecznika prasowego. Jak się jednak dowiedziałem dotychczasowy dyrektor biura posła Witkowskiego, pójdzie wyżej i obejmie stanowisko szefa kancelarii prezydenta.
Prezydent bardzo chce, lecz on się opiera
Trzecim kandydatem, którego śmiało możemy przypisać do konkretnej dziedziny (edukacji) jest Karol Semik. Obecny kurator oświaty ma bardzo dobrą opinię w PO i równie mocno chce go mieć w urzędzie prezydent Witkowski. Tylko podobno Karol Semik, nie bardzo kwapi się do opuszczenia stolicy.
Były wieloletni dyrektor VI LO im. Kochanowskiego mówił w niedawnym wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”, że był zaskoczony wyborem na radnego. Nie spodziewał się tego po wielu latach nieobecności w życiu publicznym Radomia. Zrezygnował z mandatu, żeby pozostać kuratorem, co jednak i tak musiałby zrobić gdyby został wiceprezydentem. Więc może jest coś na rzeczy.
Zostaje pytanie, czy nowemu prezydentowi wystarczy argumentów, by przekonać byłego dyrektora swojej szkoły, za czasów gdy sam ją kończył?
Czwórka bez przydziału
Jak zapowiedziałem, cztery pozostałe nazwiska, podaję bez przypisywania resortów. Są to Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz (dyrektor filii Wojewódzkiego Urzędu Pracy, specjalistka od pozyskiwania funduszy unijnych), Zbigniew Banaszkiewicz (przewodniczący PO w Radomiu, wiceprezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa), Andrzej Łuczycki (były senator, obecny radny, przewodniczący rady nadzorczej SM Ustronie), Rafał Rajkowski (kierownik delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Radomiu).
Czy ma znaczenie, kto obok kogo siedzi?
Za Katarzyną Pastuszką-Chrobotowicz przemawia merytoryczne przygotowanie do pozyskiwania funduszy unijnych, a to jeden z filarów, na których prezydent chce oprzeć rozwój Radomia. Podczas Gali Wolontariatu, pierwszego publicznego pokazania się po wyborze na prezydenta, z udziałem premier Ewy Kopacz, obok Radosława Witkowskiego siedział nie kto inny, jak właśnie dyrektorka filii WUP.
Obok premier siedział Zbigniew Banaszkiewicz. W wielkiej polityce szef partii zostaje premierem, na szczeblu lokalnym może być podobnie. Zbigniew Banaszkiewicz, co prawda prezydentem być nie może, ale dlaczego miałby nie zostać jego zastępcą. Tym bardziej, że może mieć dosyć dojazdów do Warszawy, gdzie pracuje od lat – tak przynajmniej mówi się na mieście.
Zawodnik uniwersalny i kandydat… specjalnie pominięty?
Rafał Rajkowski to dobra alternatywa dla Karola Semika, a może nie tylko… Absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie i Politechniki Radomskiej. Ukończył podyplomowo kolegium gospodarki światowej w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie oraz studia uzupełniające z organizacji i zarządzania w oświacie. W piłce nożnej trenerzy cenią tak uniwersalnych zawodników, bo można ich ustawić na różnych pozycjach.
Szef delegatury MUW miał też jedną z ciekawszych kampanii wyborczych do Sejmiku. Uzyskał drugi wynik w Platformie po Leszku Ruszczyku, ale PO wzięła tylko jeden mandat.
Na Andrzeja Łuczyckiego poza doświadczeniem wskazuje wczorajszy przebieg sesji Rady Miejskiej. Tak obyty polityk i samorządowiec nie został przewodniczącym żadnej z komisji, choć funkcję te powierzono np. zaczynającej dopiero karierę w radzie Marcie Michalskiej-Wilk. Takie pominięcie byłoby dla niego dużą ujmą, gdyby nie to, że być może szykowany jest na wyższe stanowisko.
Zastępcy zastępców
Dla każdego z tu wymienionych kandydatów stanowisk w kolegium prezydenckim nie wystarczy, ale ktoś z nich pewnie się w nim znajdzie.
Co ciekawe, jeśli Matusz Tyczyński trafi do UM, jego miejsce w Radzie Miejskiej powinna zająć Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz. Jeśli jednak i ona znajdzie się w magistracie, radną zostanie Marzena Chełmińska, przedsiębiorca.
Z kolei gdyby w urzędzie na Kilińskiego zasiadł Andrzej Łuczycki w radzie zastąpi go Magdalena Lasota, specjalistka ds. reklamy, tłumaczka i biegła sądowa.
Czas decyzji
Na koniec przypomnę, że to tylko moje przypuszczenia, aczkolwiek bliższe realizacji niż pomysł z wiceprezydenturą dla Krzysztofa Sońty. Być może pojawi się jeszcze jakieś inne nazwisko, ale jestem pewny, że w wymienionej siódemce są przyszli najbliżsi współpracownicy nowego włodarza miasta.
A może będzie kolejna niespodzianka. Wszak mając na uwadze to, co Radosław Witkowski mówił w swym inauguracyjnym wystąpieniu, o nie oglądaniu się na partyjną przynależność, można się spodziewać, że taki ruch jak w przypadku Rafała Czajkowskiego nie jest ostatnim. Pamiętajmy wszak, że prezydent i PO w radzie wciąż szukają koalicji. Ale to już temat na inny artykuł, który wkrótce.
Teraz pozostaje nam czekać na decyzje Radosława Witkowskiego, który dziś o 9:00 zostanie wprowadzony do gabinetu prezydenckiego przez Andrzeja Kosztowniaka.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>