Podczas posiedzenia Zarządu Związku Miast Polskich w Sokołowie Podlaskim - z udziałem minister edukacji Anny Zalewskiej oraz przedstawicieli miast z Podlasia i stowarzyszeń zrzeszających rodziców, nauczycieli, dyrektorów szkół - dyskutowano na temat planowanych przez rząd reform w systemie edukacji.
Ze wstępnej prognozy skutków niektórych zmian proponowanych przez MEN, którą zaprezentował Mariusz Tobor z firmy Vulcan, wynika, że po wprowadzeniu zapowiadanych reform będzie więcej szkół nieelastycznych organizacyjnie i trudniej będzie się planować oświatę gminną. Nie można dzisiaj jeszcze oszacować kosztów zrealizowanych inwestycji oświatowych, które okażą się zbędne, a także nieznane są koszty adaptacji obiektów, wymuszone przez zmianę struktury.
- Zakładając, że koszty likwidacji gimnazjów będą proporcjonalne do kosztów wygaszanych wcześniej liceów profilowanych – gdy szkoły te malały, to koszty rosły - trzeba będzie wydać 1 mld zł – ostrzegał ekspert.
Jak wynika z ankiety przeprowadzonej w miastach członkowskich ZMP (dane ze 159 miast), 74 proc. respondentów opowiada się przeciwko likwidacji gimnazjów. 96 proc. jest zaś za objęciem 6-latków subwencją szkolną, a 94 proc. uznaje za celowe wsparcie wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie uzależnienia decyzji dotyczących organizacji sieci szkół od zgody kuratora oświaty (pełne wyniki ankiety w załączeniu).
Dyskusja o zmianach w oświacie
Odpowiadając na wątpliwości JST Anna Zalewska podkreślała, że z troską i szacunkiem podchodzi do postulatów samorządowców, dlatego zaproponowano np. objęcie subwencją oświatową dzieci 6-letnich uczęszczających do przedszkoli (choć samorządowcy wskazują, że kwota ta jest niewystarczająca) czy uszczelnienie dotacji na kształcenie zawodowe dla osób dorosłych.
- Chciałabym, aby niż demograficzny stał się dla nas wspólnym wyzwaniem – mówiła szefowa MEN. - Gimnazja miały służyć wyrównywaniu poziomów edukacji, ale tak się nie stało - dodała.
Jej zdaniem konieczna jest inwentaryzacja subwencji oświatowej. - Zróbmy to razem. Powinniśmy ramię w ramię odpowiadać za kształcenie dzieci - oceniła Zalewska.
Minister edukacji zapewniała, że jest zwolennikiem elastyczności i wolności. Dla zwalnianych nauczycieli szansą mogą być wprowadzane nowe zawody, takie jak - doradca zawodowy, metodyk, asystent dziecka.
- Rozmawiamy o łagodnych rozwiązaniach prawnych, aby wesprzeć nauczycieli – mówiła Zalewska.
Zaznaczyła też, że nowa ustawa reformująca oświatę powstanie przed Bożym Narodzeniem, jako projekt rządowy z obowiązującymi konsultacjami społecznymi.
Przewodniczący Komisji Edukacji ZMP, wiceprezydent Koszalina, Przemysław Krzyżanowski zwracał uwagę, że samorządowcy nie są współautorami tych zmian i podczas debat wojewódzkich nikt nie rozmawiał z nimi na temat o zmiany struktury w polskiej oświacie.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>