Radiolodzy pracowali na starych warunkach do końca lutego. Od marca trzech z nich ma umowy o pracę, pozostali będą wykonywać swoje obowiązki w ramach umów cywilnoprawnych. Ich wynagrodzenie ma zależeć m.in. od liczby dyżurów i wykonanych badań. "Najważniejsze, że szpital ma pełną obsadę radiologiczną, a pacjenci mają zapewnione świadczenia z zakresu radiologii i diagnostyki obrazowej" - podkreśla wiceprezydent Radomia, który uczestniczył w rozmowach dyrekcji lecznicy z radiologami.
Na początku grudnia ub. roku wypowiedzenia zmieniające warunki pracy otrzymało ponad 100 pracowników Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, m.in. fizjoterapeuci, technicy i lekarze radiologii oraz pracownicy prosektorium. Wszyscy, poza lekarzami radiologami, przyjęli nowe umowy. Radiolodzy nie chcieli pracować dłużej za te same pieniądze.
Zmiany warunków pracy są związane z przepisami ustawy o działalności leczniczej, które weszły w życie w 2014 r. Przepisy te określają wymiar czasu pracy poszczególnych grup zawodowych - lekarze radiolodzy w ramach szpitalnego etatu mają pracować nie jak do tej pory - 5 godzin dziennie, ale - tak jak pozostali medycy - 7 godzin i 35 minut. We wrześniu ub. roku badający ustawę Trybunał Konstytucyjny orzekł, że wydłużenie czasu pracy jest zgodne z Konstytucją.
Na początku lutego Radomski Szpital Specjalistyczny, obawiając się, że radiolodzy odejdą z pracy od marca, ogłosił konkurs na udzielanie całodobowych specjalistycznych świadczeń zdrowotnych z zakresu radiologii i diagnostyki obrazowej. W związku z porozumieniem z lekarzami, konkurs został unieważniony.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>