Program rewitalizacji pt. „Ożywienie gospodarcze i zwiększenie atrakcyjności inwestycyjnej Miasta Kazimierzowskiego” zajął 7. miejsce w I etapie konkursu ogłoszonego przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju na modelową rewitalizację miasta. Do tego etapu zakwalifikowało się 57 koncepcji, ale jedynie 20 otrzyma wsparcie finansowe ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna. Realizacja tego projektu była przyczynkiem do piątkowego spotkania, w którym wzięli udział m.in. prezydent Radomia Radosław Witkowski, minister infrastruktury Maria Wasiak, wicemarszałek województwa mazowieckiego Radosław Witkowski, prezes miejskiej spółki „Rewitalizacja” Mariusz Mróz, architekci, w tym Wojciech Gęsiak, urzędnicy oraz radni miasta.
Marzena Kędra-Podlipniak z radomskiego magistratu, przewodnicząca kapituły konkursowej wyjaśniła, że projekt zakłada nie tylko ożywienie gospodarcze i zwiększenie atrakcyjności okolic rynku, ale ma także stworzyć system zachęt dla przedsiębiorców czy do osiedlania się w tym miejscu. Ma on polegać na rewitalizacji kamienicy Deskurów z przeznaczeniem na muzeum historii Radomia oraz zagospodarowaniu płyty rynku łącznie z budową podziemnego parkingu pod nią. Więcej na ten temat tutaj. Kędra-Podlipniak dodała, że projekt musi także uwzględnić programy kulturalno-edukacyjne dla dzieci i młodzieży.
Architekt Wojciech Gęsiak uważa, że Radom jest miastem „uśpionych potencjałów”, a bez stworzenia zaplecza komunikacyjnego, jakim ma być parking, nie da się ożywić tej części miasta. Radny Kazimierz Woźniak zauważył, że konieczne jest także stworzenie infrastruktury ciepłowniczej, która wpłynie na zainteresowanie radomian osiedlaniem się w tym miejscu. Konieczne jest także zlikwidowanie barier urzędniczych, które odstraszają wielu inwestorów. – W świadomości wielu radomian wciąż rynek funkcjonuje jako swojego rodzaju trójkąt bermudzki i to trzeba zmienić – powiedział radny.
Zdaniem minister Marii Wasiak, Radom jest „wręcz stworzony do odegrania eksperymentu rewitalizacji”. - Najtrudniej w takie projekty wciągnąć pierwiastek społeczny. Nie ma to być jednak luksusowa dzielnica, ale obszar zamieszkały przez klasę średnią o różnych zawodach. Trzy, nie poprawne, ale ciekawe inwestycje będą zaczynem do wprowadzenia życia w tym obszarze – dodała minister. zdaniem prezydenta Radomia, Radosława Witkowskiego, także organizacja imprez kulturalno-rozrywkowych, która ma z ul. Żeromskiego zostać przeniesiona na rynek, ma dać impuls do ożywienia Miasta Kazimierzowskiego.
Radomski projekt, który zakwalifikował się do drugiego etapu ministerialnego konkursu otrzyma teraz wsparcie specjalistów z zakresu rewitalizacji. Miasto na złożenie kompleksowego projektu ma czas do końca lutego. – Mamy świadomość, że to ważna sprawa, bo to ostatnia chwila, aby pozyskać środki unijne by przywrócić Miasto Kazimierzowskie radomianom, którzy czekają na to od wielu lat – powiedział prezydent Radomia Radosław Witkowski.
Celem rewitalizacji jest wygenerowanie ruchu społecznego, a jak podkreślił prezydent, bez kapitału prywatnego przedsiębiorców, którzy zainwestują np. w hotele czy restauracje w tym obszarze, nie da się tego osiągnąć. – Musimy znaleźć sposób na to, aby mieszkańcy chcieli odwiedzać Miasto Kazimierzowskie. Jednym z takich elementów ma być muzeum historii miasta Radomia, ale o szerszym zakresie, ponieważ mamy świadomość, że Radom jest unikatowy jeśli chodzi o układ architektoniczno-urbanistyczny - dodał.
Na zrealizowanie planów dotyczących rewitalizacji potrzebne są jednak ogromne środki finansowe. – Fakt pozyskania 20 milionów złotych na rewitalizację kamienicy Deskurów stawia nas w uprzywilejowanej pozycji, ale będziemy się starać o jak największe fundusze europejskie, bo one zagwarantują nam płynniejsze zrewitalizowanie Miasta Kazimierzowskiego – wyjaśnił. Wicemarszałek województwa mazowieckiego Leszek Ruszczyk dodał, że nie zabraknie przychylności dla miasta ze strony zarządu.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>