Pomysł, aby ustanowić Ogólnopolski Dzień Przytulania narodził się w 2008 roku i okazał się strzałem w dziesiątkę. Prekursorem tego święta jest Australijczyk – Juan Mann, który w 2004 roku wyszedł na ulicę Sydney z transparentem „Darmowe przytulanie”. Dość szybko zwyczaj ten rozpowszechnił się na całym świecie.
W Polsce, pod petycją dotyczącą ustanowienia „Dnia Przytulania” podpisało się 135 tysięcy osób. Organizatorzy wierzą, że ogólnopolska akcja bezpłatnego przytulania skłoni naszych rodaków do wzajemnej życzliwości.
W niedzielę, na radomskich ulicach mogliśmy spotkać kilka grupek młodzieży „oferującej” darmowe tulenie. Można ich łatwo rozpoznać – w dłoniach trzymają plakaty z napisami: „Free Hugs” bądź „Darmowe przytulanie”.
Jak to się zaczęło? Ponad trzydzieści osób spotkało się o godzinie 14.30 przed parkiem im. Kościuszki, dzięki wydarzeniu, które zostało utworzone na facebooku. Tam też podzielili się na kilka mniejszych grupek i rozpoczęli swoją akcję.
- W tej inicjatywie chodzi o jednorazowy akt dobroci. Aby ludzie zaczęli dostrzegać, że można czerpać przyjemność z małych rzeczy – tłumaczy Filip Bińczak, uczeń Publicznego Gimnazjum nr 12 w Radomiu.
Na pytanie, ile osób zdążyli przytulić wszyscy odpowiadają zgodnie: - Sporo. Niestety, nie wszyscy mieszkańcy są przyjaźnie nastawieni do „tulącej” młodzieży. - Ludzie nie są bardzo otwarci. Niezbyt chętnie biorą udział w takich akcjach - stwierdza Aleksandra Golińska z II Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej.
Według inicjatorów wydarzenia, w ubiegłym roku event cieszył się większym powodzeniem. Przede wszystkim było to spowodowane kumulacją dwóch dużych imprez w naszym mieście – „Dniami Radomia 2012” i „Lata z Radiem”, a co za tym idzie większą liczbą radomian spacerujących po głównych ulicach miasta.
Młodzi „przytulacze” nie tracą jednak zapału i zamierzają przytulać nadal: - Dzisiaj wybieramy się jeszcze na koncet do Amfiteatru. Będziemy przytulać do końca - dodaje uśmiechnięty Filip.
Gest przytulania daje nam poczucie wspólnoty z drugim człowiekiem, łagodzi lęki i obyczaje. A do tego jest całkowicie bezpłatne i ekologiczne, ponieważ w momencie tulenia się do siebie gromadzimy ciepło. Tak więc - „Przytulajmy się!”. I to nie tylko od święta, ale także na co dzień. Niech nam to idzie na zdrowie.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? DOŁĄCZ DO NAS FACEBOKU. ZRÓB TO TERAZ >>>