W związku ze zbliżającą się 40. rocznicą Radomskiego Czerwca 76' - Marcin Kępa, prezes Radomskiego Towarzystwa Naukowego, wystosował list otwarty do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy. Jak stwierdził, po wydarzeniach roku 1976 Radom stał się „miastem z wyrokiem”.
- Był to bezprecedensowy przypadek represjonowania nie tylko osób uczestniczących w zajściach, ale miasta jako całości. Odwet polegał na wstrzymaniu inwestycji publicznych, którymi w latach 80. cieszyć się mogły ośrodki bardziej gorliwe w „utrwalaniu władzy ludowej”. Powstała wówczas luka cywilizacyjna jest do dzisiaj barierą rozwoju Radomia – ocenia Marcin Kępa.
Kliknij w początek listu, aby przeczytać cały:
Jak wylicza, Radom „pozostaje największym w kraju samodzielnym ośrodkiem posiadającym tylko jedną publiczną wyższą uczelnię, największym samodzielnym ośrodkiem nieposiadającym filharmonii.”. Zdaniem autora listu, niedostateczne wyposażenie w infrastrukturę społeczną skutkuje niedoborem wykwalifikowanych kadr, odpływem zdolnej młodzieży i ponad 20-procentowym bezrobociem.
- W tym kontekście padające w ostatnim czasie zapewnienia przedstawicieli organów administracji publicznej, jakoby Radom był dynamicznie rozwijającym się miastem, wpisują się w tradycję arogancji władzy w stosunku do radomian – stwierdza prezes Kępa.
O polemice między politykami PiS, a marszałkiem Struzikiem - w sprawie Radomia - czytaj tutaj.
Jego zdaniem porównanie Radomia z porównywalnymi ośrodkami – Kielcami, Częstochową, Opolem, Rzeszowem, czy Toruniem prowadzi do wniosku, że Radom dzieli „przepaść nawet od ośrodków o umiarkowanym tempie rozwoju”.
- Przełamanie kryzysu w Radomiu nie wydaje się być możliwe bez radykalnej interwencji z poziomu centralnego. Tymczasem mimo narastającej dysproporcji, wsparcie dla Radomia jest bez porównania mniejsze niż dla ośrodków konkurencyjnych – czytamy w skierowanym do prezydenta RP liście.
Jak stwierdza Marcin Kępa: „największą przeszkodą w rozwoju Radomia jest zaniżenie jego rangi w strukturze przestrzennej kraju”. Przypomina też, że obok Częstochowy to właśnie Radom jest największym miastem pozbawionym statusu stolicy województwa, a tymczasem – jak stwierdza – „w polskich uwarunkowaniach status wojewódzki to koncesja na rozwój”.
- Obowiązujący układ jest nie tylko nieefektywny – jest niesprawiedliwy. Po kolejnych kilkunastu latach degradacji naszego miasta, oczekujemy korekty ustroju terytorialnego. Czy będzie to prosty podział województwa mazowieckiego, czy też włączenie okręgu Radomia do województwa świętokrzyskiego – jest sprawą do dyskusji. Zasadniczym celem jest odzyskanie przez Radom statusu miasta wojewódzkiego – stwierdza prezes Radomskiego Towarzystwa Naukowego.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>