Wszystkie trzy tematy są same w sobie ważkie i żeby zapewnić internautom lepsze rozeznanie o co chodzi, wymagają odrębnego potraktowania. I tak do nich podejdziemy, rozpoczynając od reorganizacji Sądów Rejonowych.
Sądów Rejonowych w Lipsku, Szydłowcu i Zwoleniu już nie ma! Czy na stałe? Przypomnijmy, że rozporządzeniem ministra sprawiedliwości, Jarosława Gowina, z dniem 1 stycznia 2013 roku, 79 najmniejszych Sądów Rejonowych w kraju zostało przekształconych w wydziały zamiejscowe sąsiednich sądów. W Radomskiem na skutek wejścia w życie tego rozporządzenia przekształca się w wydziały zamiejscowe sądy rejonowe w Lipsku, Szydłowcu i Zwoleniu.
- Rozporządzenie mogło wejść w życie także z powodu nieudanej próby przyjęcia przez Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka projektu obywatelskiego ustawy, która proponowała inne rozwiązanie. Nieudanej w głosowaniu na skutek dziwnej nieobecności kilku posłów z klubu parlamentarnego PiS. Zabrakło większości i prace nad tym projektem zostały zawieszone – mówił poseł Mirosław Maliszewski. Dużo będzie zależało od tego, czy komisja ta odwiesi prace nad projektem, czy też nie. Dodał jednak, że na wniosek komisji ustawodawczej, Biuro Analiz Sejmowych, zleciło konstytucjonaliście prof. Bogusławowi Banaszakowi opracowanie ekspertyzy, która miała odpowiedzieć na pytanie, czy likwidacja 79 sądów decyzją administracyjną ministra jest zgodna z Konstytucją RP. Ekspertyza ta jest dla rozporządzenia ministra Gowina druzgocąca. Opinia eksperta dowodzi – argumentował poseł Mirosław Maliszewski, że reforma sądów może być przeprowadzona tylko za pomocą ustawy, więc minister sprawiedliwości nie może jej wprowadzać „tylnymi drzwiami”, drogą rozporządzenia. Decydujący może sie okazać jednak wyrok Trybunału Konstytucyjnego.
Uczestnicząca w konferencji burmistrz Zwolenia, Bogusława Jaworska przedstawiła relacje ze spotkania w Sejmie 22 stycznia. Na zaproszenie wicemarszałka, Eugeniusza Grzeszczaka i przew. Klubu Parlamentarnego PSL, Jana Burego przybyli na ul. Wiejską przedstawicieli 79 samorządów z miejscowości, w których miały siedziby zlikwidowane sądy rejonowe. W konferencji uczestniczył również poseł Ryszard Kalisz, przewodniczący Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Byli również przedstawiciele Rady Sądowniczej i wielu sędziów. Poinformowali nas, że ponad 230 sędziów złożyło odwołania do Sąd Najwyższego nie zgadzając się z przeniesieniem, a około 80. złożyło wniosek o przejście w stan spoczynku. Pani burmistrz przypomniała, że w trakcie dyskusji nad projektem likwidacji Sądów Rejonowych, minister Gowin zapewniał, że chodzi o usprawnienia i oszczędności, a dowiedzieliśmy się, że w miejsce prezesów zlikwidowanych sądów rejonowych, utworzono stanowiska dyrektorów ich wydziałów zamiejscowych, wcale niewiele mniej płatne. Obecni na spotkaniu starostowie mówili, że chodzi faktycznie o ukrócenie samorządności powiatów, aby w przyszłości łatwiej było te małe powiaty zlikwidować. Po przecież, sądy rejonowe, siedziby prokuratur i komend policji i PSP tworzono w powiatach po to, aby ich stabilizować, wzmacniać. Stanowisko starostów jest takie, że nie przekażą sądom, które wchłonęły swych poprzedników, majątku, który po 1998 roku tworzyły i wzbogacały ogromnym wysiłkiem finansowym i organizacyjnym. Jest to wymowna forma protestu samorządowców z powiatów. Co się stało i w jaki sposób na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, już wiecie. Samorządowcy pojechali do Sejmu żeby przyczynić sie do przywrócenia stanu sprzed 31 grudnia 2012 roku. Nie wszystko przecież sie rozstrzygnęło. Jest projekt obywatelski, jest zaskarżane rozporządzenie ministra Gowina w Trybunale Konstytucyjnym. – Wyjeżdżaliśmy ze spotkania Warszawie w przekonaniu, że przegraliśmy małą bitwę, lecz wojna o sądy rejonowe będzie wygrana.
Burmistrz Bogusława Jaworska zapytana, co się dzieje w zlikwidowanych sądach twierdzi, że pracowników służb księgowo – finansowych z Lipska i Zwolenia przeniesiono już do Kozienic dokąd dojeżdżają, pokonując codziennie duże odległości. Podobnie jest chyba w Szydłowcu.