Więcej o ostatniej propozycji nowej sieci szkół - pisaliśmy tutaj.

Dariusz Wójcik (PiS): - Prezydent wycofał się z części kontrowersyjnych pomysłów. To dobry kierunek. Czekamy jeszcze głównie na decyzje w sprawie dwóch szkół. Pierwsza to Publiczne Gimnazjum nr 8 na Michałowie, którego społeczność chce przekształcenia placówki w szkołę podstawową i ma na to argumenty poparte demografią.

Drugie miejsce zapalne to Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 4 na Ustroniu. Na tym osiedlu prezydent zgodził się już na powstanie szkoły podstawowej w budynku po gimnazjum nr 2. Moim zdaniem także po ZSO nr 4 powinna zostać utworzona podstawówka. Jest szansa na istotne zmniejszenie na Ustroniu liczby uczniów w klasach. XII LO z ZSO 4 jeśli nie zostanie wygaszone, można przenieść w inne miejsce.

Spotkania komisji się zakończyły, teraz piłeczka jest po stronie prezydenta. Ma się spotykać z przedstawicielami szkół. Czekamy na przygotowany projekt uchwały. Jako radni PiS, jeśli jeszcze zgłoszą się do nas niezadowoleni nauczyciele, czy rodzice i poproszą nas o interwencję, to wystąpimy o zwołanie kolejnej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta.

Magdalena Lasota (PO): - Efekty kolejnego spotkania zespołu konsultacyjnego pokazują, iż nie jest tak jak zarzucali radni z klubu PiS, że prezydent chce wprowadzać zmiany bez konsultacji. Jest wręcz przeciwnie. Początkowe propozycje przeobrażały się pod wpływem argumentów środowisk szkolnych. Prezydent pokazał, że słucha postulatów szkół. Praktycznie z całej listy zostały już tylko dwie niewiadome dotyczące PG 8 i ZSO nr 4. 

Cała reszta nie budzi już większych kontrowersji i wszystko zmierza w dobrym kierunku. To dzięki temu, że wiele głosów wzięto pod uwagę. I to nie jest tak, jak niektórzy twierdzą, że prezydent ustępuje – po prostu słucha argumentów szkół i wypracowuje z nimi najlepsze rozwiązania dla uczniów i nauczycieli. To jest właśnie dowód, że konsultacje są prowadzone, a ludzie mają wpływ na to co się dzieje w mieście.

Oczywiście trzeba wszystko robić racjonalnie, pamiętając o najważniejszych czynnikach mających wpływ na decyzje, jakimi są demografia, kształt obwodów szkół, czy liczba sal w szkołach. Pamiętajmy, że reformę muszą zrobić samorządy, reformę, którą nauczyciele, związki zawodowe określają jako pisaną na kolanie i na siłę wprowadzaną w tym roku. Dlatego jest tyle niewiadomych.

To, że taka zmiana prowadzi do niepokojów społecznych jest naturalne, bo trudno się dziwić ludziom, którzy obawiają się o swoje miejsca pracy. Ilu nauczycieli dotkną zwolnienia, okaże się gdy dyrektorzy szkół zgodnie z podstawą programowa przygotują arkusze organizacyjne. 

Leszek Pożyczka (Wspólnota Samorządowa): Nowa sieć placówek oświatowych w Radomiu zaczyna się klarować. Na etapie ostatecznego wyjaśniania jest jeszcze sytuacja gimnazjum nr 8 na Michałowie, gimnazjum nr 6 Nad Potokiem oraz ZSO 4, gdzie waży się, czy będzie tam szkoła podstawowa - czego chcę środowisko, czy pozostanie liceum, do czego przekonuje prezydent. 

Jeśli zmiany dotyczące tych trzech szkół wyjaśnią się, to praktycznie będzie to koniec prac komisji i prezydent będzie mógł przedstawić Radzie Miejskiej projekt uchwały z nową siecią. Jeżeli sprawy PG 8 i 6 oraz ZSO 4 zakończa się po myśli społeczności szkolnych, to ten projekt można będzie ocenić pozytywnie.

Widać, że prezydent bierze pod uwagę opinię środowisk szkolnych, jednocześnie jednak dokładnie analizując demografię. Nie chcę oceniać tego, czy od początku prac nad siecią powinno brać w nich udział szersze grono zainteresowanych. Będę oceniał efekt, w postaci ostatecznego projektu.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>